We wtorek wieczorem kobieta została uderzona w głowę kawałkami spadającego betonu, kiedy wysiadła z pociągu na Union Station.
Hilda Piell mocno krwawiła, kiedy inni pasażerowie wezwali pomoc medyczną. Pracownik stacji powiedział jej, że to nie pierwszy raz, kiedy spadają kawałki betonu, ale ona była pierwszą osobą, która została w ten sposób zraniona.
We wtorek wieczorem trzy perony zazwyczaj wykorzystywane przez pociągi Metry do obsługi północnych przedmieść, pozostały zamknięte w czasie, gdy pracująca ekipa starała się stwierdzić, czy istnieje dalsze zagrożenie i więcej betonowych odłamków może zacząć spadać.
"Ktokolwiek jest odpowiedzialny za obsługę stacji kolejki Union, powinni zwrócić na to uwagę. Stacja się rozpada. Nie wolno dopuścić do sytuacji, gdy duże kawałki betonu spadają z wysokości 20-25 stóp i stanowią zagrożenie dla pasażerów" - powiedziała Piell.
Rzecznik kolejki poinformował, że spadający beton pochodzi ze struktury niezwiązanej z pociągami, zbudowanej bezpośrednio nad torami, ale nie określił, co to jest i czy zostanie odpowiednio zabezpieczone, aby stacja mogła normalnie funkcjonować w środę rano.
Monitor
