----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

06 marca 2018

Udostępnij znajomym:

Sprawcy 90 procent przestępstw, które od 2015 roku dotknęły pasażerów CTA, nie zostali ujęci. Liczba takich poważnych incydentów na stacjach kolejki i przystankach autobusowych CTA, a także w pociągach i autobusach, w ubiegłym roku wzrosła o 16 procent.

W sumie w autobusach i w kolejce CTA doszło do 1,906 poważnych przestępstw kryminalnych - wynika z analizy danych chicagowskiego przedsiębiorstwa komunikacyjnego i policji za okres od 2015 roku do połowy kwietnia.

Były to kradzieże, rozboje i gwałty, do których doszło w miejskiej kolejce. W tym okresie miało miejsce jedno morderstwo. Na południu Chicago kobieta zginęła w ubiegłym roku na stacji Red Line. Zabójstwo miało podłoże przemocy domowej i policja aresztowała sprawcę.

Pasażerowie CTA najbardziej narażeni są na kradzieże, w tym w telefonów komórkowych. W ubiegłym roku doszło do 1,442 kradzieży w autobusach i kolejce, ale tylko w przypadku 2.6 procent ujęto złodziei.

Od 2015 roku w systemie miejskiego transportu publicznego CTA odnotowano 861 napadów rabunkowych, w tym 421 w ubiegłym roku, a to wzrost o 78 w porównaniu do wcześniejszego roku. Tylko w przypadku około 11.6 procent sprawcy zostali ujęci.

Ponadto w 2015 i 2016 r. zgłoszono ponad 200 poważnych przestępstw na parkingach i w garażach CTA, w tym w siedem kradzieży pojazdów.

W ubiegłym roku odnotowano ponad 2,007 poważnych przestępstw na stacjach miejskiej kolejki i na przystankach autobusowych oraz w pociągach i autobusach CTA w mieście. Jak dotąd tylko w 134 z nich zostało rozwiązanych i sprawcy zostali aresztowani. "Chicago Sun-Times" powołując się na raporty departamentu policji, która patroluje obiekty CTA, informuje, że wskaźnik wykrywalności przestępstw kryminalnych wynosił 6.7 procenta.

W 2015 r. zgłoszono 1,728 poważnych przestępstw, z których 139 rozwiązano, co stanowi około 8 procent.

W pierwszych kilku miesiącach tego roku odnotowano 540 poważnych przestępstw w przypadku 36 z nich sprawcy zostali ujęci. 

Komentując niską liczbę aresztowań policja odpowiada, że podejmowane są działania w skali całego miasta, w tym te obejmujące lepsze szkolenie detektywów w analizie materiałów wideo z kamer monitoringu z autobusów i pociągów CTA, dzięki którym najczęściej zatrzymywani są sprawcy.

Rzecznik prasowy CTA Steve Mayberry podkreśla, że poważne przestępstwa kryminalne są "wyjątkowo rzadkie". "Chociaż statystyki za 2016 rok pokazują ich wzrost w porównaniu do 2015 r., to liczby są rzeczywiście niższe w zestawieniu do jakiegokolwiek roku od 2008 r., z wyjątkiem 2015 r. W rzeczywistości w 2016 r. na każde ćwierć miliarda pasażerów przypadał jeden poważny akt przestępczości dokonany w CTA" - podkreślił Mayberry.

W zeszłym roku prezes CTA, Dorval Carter Jr. i jego szef, burmistrz Rahm Emanuel, zapowiedzieli walkę z przestępczością, która dotyka pasażerów. Jej niewielki spadek przypisywali także większej liczbie kamer monitoringu. Nagrania w dużym stopniu przyczyniają się do aresztowania sprawców.

W ubiegłym miesiącu w dzienniku "New York Times" Emanuel wychwalał chicagowską miejską kolejkę. Sukces transportu publicznego w Chicago, jego zdaniem, jest zasługą zarządzania, a także odpowiedniego finansowania, w tym korzystania z funduszy federalnych na zmodernizowanie trakcji, sygnalizacji i pociągów. Przekonywał o wyższości chicagowskiej komunikacji publicznej nad nowojorską.

Dziennik ostro odpowiedział na jego tekst. „Burmistrz stolicy przestępczości jedzie Subwayem (metrem)“ oraz “DUMB TRACK MIND” - takim tytułem opatrzono wizerunek Rahma Emanuela na okładce "New York Daily News" z komentarzem: „Rahm zachwala chicagowski transport, ale przynajmniej nasi pasażerowie nie zostaną postrzeleni w drodze domu".

W artykule zaznaczono, że chociaż Wielkie Jabłko jest trzykrotnie większe od Wietrznego Miasta, to liczba zabójstw w Nowym Jorku jest o połowę mniejsza niż w Chicago. "Gratulacje dla Chicago za system tranzytowy, który jest tak popularny wśród pasażerów. Teraz spróbujcie dostać się nim do domu bez postrzelenia" - takie przesłanie nowojorczycy skierowali w poniedziałek do burmistrza Chicago.

Dziennik "Chicago Sun-Times" podkreśla, że trudno jest dokładnie ocenić, do ilu przestępstw dochodzi w autobusach i pociągach CTA oraz na stacjach. Po części dlatego, że niektóre ofiary nie zgłaszają tego na policję.

22-letni David Houston w czerwcu ubiegłego roku, gdy około 4 rano wracał kolejką Green Line do domu, został zaczepiony przez grupę ludzi, którzy zażądali od niego pieniędzy. Mężczyzna był wtedy sam w wagonie. "Kiedy powiedziałem, że nie mam, rzucili się na mnie i próbowali wziąć mój portfel" - relacjonuje. Houston mówi, że incydent nie zniechęcił go do korzystania z kolejki CTA, i generalnie uważa, że jest bezpieczna. Przyznał, że próby rabunku nie zgłosił na policję.

Z analizy opublikowanej przez Chicago Sun-Times wynika, że do przestępczości w autobusach i kolejce CTA dochodziło nie tylko w mieście, ale na przedmieściach, w takich obsługiwanych miasteczkach jak Evanston, Forest Park, Oak Park, Skokie i Wilmette.

W styczniu ubiegłego roku mężczyzna został obezwładniony przez policję paralizatorem po tym, jak wymachiwał nożem na stacji Purple Line w Evanston. To był jeden z 50 incydentów, do których doszło na stacjach CTA na północnych przedmieściach w 2015, 2016 i 2017 roku. Obejmują one szereg przestępstw, od napaści po kradzieże.

W Forest Park, na zachodnich przedmieściach, zgłoszono ponad 100 przestępstw od 2015 r. W jednym przypadku chodziło o napad rabunkowy z bronią w ręku na taksówkarza na postoju poza stacją kolejki Blue Line w Forest Park.

Także w Oak Park w ciągu ostatnich kilku lat zgłoszono ponad 100 poważnych przestępstw na stacjach CTA. W zeszłym roku w kolejce obsługującej Green Line mąż podróżujący z żoną uderzył ją "10-12 razy pięścią w twarz i głowę, kiedy powiedziała mu, że nie będzie uprawiać z nim seksu" - wynika z policyjnego raportu.

W Skokie policja przyjęła około 50 zgłoszeń dotyczących różnych wykroczeń, w tym w 2015 roku o mężczyźnie przyłapanym na masturbacji w autobusie CTA.

Od 2015 r. w Wilmette odnotowano ponad 40 przestępstw związanych z CTA, w tym kilka rozbojów, kradzieży oraz aktów wandalizmu. Na stacji Linden - najbardziej wysuniętej na północ  na Purple Line - nietrzeźwy mężczyzna został aresztowany w ubiegłym roku za wygłaszanie rasistowskich haseł pod adresem innych podróżnych.

Ze 129 autobusowych linii CTA, 60 biegnie wyłącznie przez miasto, reszta obsługuje też przedmieścia. Ponad 90 procent z 11 tys. przystanków autobusowych CTA znajduje się na terenie Chicago. Co najmniej 124 ze 145 stacji w systemie kolejki L usytuowanych jest na ternie miasta.

Policja patroluje obiekty CTA według swojej jurysdykcji. Miejski przewoźnik również płaci niektórym miasteczkom za dodatkowe patrole.

JT

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor