Trzech obecnych lub byłych funkcjonariuszy chicagowskiej policji usłyszało zarzuty utrudniania śledztwa i próby tuszowania błędów popełnionych przez Jasona Van Dyke'a, byłego policjanta oskarżonego o nieumyślne morderstwo w październiku 2014 roku 17-letniego Laquana McDonalda.
Detektyw David March i funkcjonariusz Joseph Walsh, były partner Van Dyke'a, oraz Thomas Gaffney, zostali oskarżeni o konspirację, sporządzenie fałszywych raportów z miejsca zdarzenia oraz utrudnienia prac wymiaru sprawiedliwości.
"Oskarżeni nie tylko przestrzegali nieoficjalnego "kodu milczenia", ale kłamali na temat tego, co wydarzyło się tej nocy, aby przeszkodzić niezależnym śledczym w ustaleniu prawdy" - powiedziała Patricia Brown Holmes, która została mianowana specjalnym prokuratorem w tej sprawie.
Prokurator Holmes, dodaje że rzetelne zbadanie sprawy ma istotne znaczenie dla przywrócenia wiarygodności policji w Chicago.
„Prowadzenie śledztwa i postawienie zarzutów wobec policjantów za dopuszczenie się przestępstw na służbie jest naszym obowiązkiem. Ci, którzy zostali zaprzysiężeni do ochrony i respektowania prawa, jednocześnie sami nie stoją ponad prawem” - dodała.
Śledztwo w sprawie chicagowskiego departamentu policji wszczęto w 2015 roku w reakcji na upublicznienie nagrania wideo z interwencji z października 2014 r. zakończonej śmiercią czarnoskórego 17-latka.
Opinię publiczną zaszokowało, jak funkcjonariusz Jason Van Dyke wielokrotnie strzela w kierunku Laquana McDonalda, leżącego po pierwszych strzałach na ulicy. Van Dyke został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia w listopadzie 2015 roku. W tym samym dniu na zalecenie sędziego powiatu Cook zostało upublicznione nagranie ukazujące moment śmierci Laquana McDonalda. W Chicago doszło wtedy do wielu protestów w związku z tą sprawą. Proces Van Dyke'a oskarżonego o zabójstwo jest w toku. Oskarżona trójka policjantów przygotowała fałszywe policyjne raporty, ignorowała dowody, aby ochronić Van Dyke'a przed śledztwem i wymiarem sprawiedliwości.
Detektyw David March nadzorował śledztwo ws. Laquana McDonalda i oczyścił Van Dyke'a z wszelkich zarzutów. Z aktu oskarżenia wynika, że funkcjonariusz Thomas Gaffeney był jednym z pierwszych, którzy mieli kontakt z McDonaldem i w swoim raporcie napisał, że Van Dyke i inni policjanci zostali ranieni przez 17-latka. Gaffeney został zawieszony w obowiązkach służbowych we wtorek. Z kolei funkcjonariusz Joseph Walsh, który był wtedy na policyjnym patrolu, powiedział prowadzącym śledztwo, że Laquan McDonald szedł w stronę Van Dyke'a i zamierzał rzucić w niego nożem i dlatego policjant zaczął strzelać. Walsh zrezygnował rok temu z pracy w chicagowskiej policji. Prokuratura poinformowała, że trzej oskarżeni na pierwszym przesłuchaniu w sądzie staną 10 lipca. Wszystkim grozi do sześciu lat więzienia.
JT