----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

01 września 2023

Udostępnij znajomym:

Federalny Departament Zdrowia zwrócił się w tym tygodniu do agencji DEA z prośbą o rozważenie złagodzenia ograniczeń dotyczących marihuany. Może to być znaczący katalizator dla branży mocno regulowanej przepisami federalnymi, nawet w momencie, gdy legalizacja nabiera tempa na poziomie stanowym.

Na informacje te zareagowała giełda, bo w środę i czwartek wzrastały akcje firm zajmujących się uprawą, przetwarzaniem i dystrybucją marihuany i jej pochodnych.

Od lat 70. XX wieku marihuana jest wymieniana obok heroiny i LSD na liście substancji kontrolowanych, które nie mają akceptowanego zastosowania medycznego mając wysoki potencjał do uzależnienia i nadużywania (Schedule I drug). Pozostaje w tej kategorii – wyższej niż fentanyl, kokaina i metamfetamina – pomimo korzystnych dla niej badań naukowych i zmieniających się przepisów stanowych.

DEA rozważy zalecenie przeniesienia marihuany do rangi leku z grupy III, obok ketaminy, sterydów anabolicznych i testosteronu, jako substancji o umiarkowanym lub niskim potencjale uzależnienia fizycznego lub psychicznego. Zalecenie takie nie spowoduje jednak przesunięcia marihuany do innej grupy, bo do tego potrzebna jest decyzja ustawodawców.

Co dalej z polityką dotyczącą marihuany?

Choć nielegalna na poziomie federalnym, marihuana jest legalna w 39 stanach pod względem medycznym i 23 stanach rekreacyjnym.

W ramach procesu rekomendacji Departament Zdrowia przeprowadził ocenę naukową i medyczną, która pomoże władzom podjąć ostateczną decyzję w tej sprawie. Decyzja DEA prawdopodobnie zapadnie przed wyborami prezydenckimi w 2024 r. i jak dodają media, historycznie rzecz biorąc, Drug Enforcement Agency nigdy nie sprzeciwiła się zaleceniom Departamentu Zdrowia dotyczącym kwalifikacji substancji tego typu.

Po podjęciu decyzji DEA przekaże własną rekomendację Prokuratorowi Generalnemu, który następnie podejmie ostateczną decyzję.

Co to oznacza dla branży?

Jeśli marihuana spadnie do grupy III, skutecznie złagodzi to szereg ograniczeń powstrzymujących ten sektor.

Największą korzyścią będą nowe możliwości podatkowe. Obecnie firmom zajmującym się substancjami z grupy I nie wolno odpisywać wydatków w federalnych zeznaniach podatkowych, co stanowi przeszkodę dla wielu hodowców, przetwórców i sprzedawców detalicznych.

Co więcej, potencjalna zmiana umożliwi handel międzystanowy. Chociaż wiele stanów ma w swoich granicach legalne rynki, transport substancji z grupy I przez granice międzystanowe jest nielegalny, co skutkuje nadmiarem marihuany w niektórych miejscach.

Ponadto zwiększy to potencjał badawczy, zachęci inwestorów i prawdopodobnie zwiększy wartość notowanym na giełdzie akcjom firm z tego sektora.

Czy na horyzoncie jest federalna legalizacja marihuany?

Przywódca większości w Senacie, Chuck Schumer ze stanu Nowy Jork powiedział, że chociaż jest to ważny krok naprzód dla branży, ostatecznym celem jest zakończenie federalnego zakazu.

„Departament Zdrowia postąpił słusznie i DEA powinna teraz szybko wykonać ten ważny krok, aby znacznie zmniejszyć szkody spowodowane przez drakońskie przepisy dotyczące marihuany” – stwierdził Schumer w oświadczeniu. „Jest jeszcze wiele do zrobienia pod względem legislacyjnym, aby zakończyć federalny zakaz”.

rjwia

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor