----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

21 września 2023

Udostępnij znajomym:

Trwała pięć dni, a jej głównym punktem był udział głowy polskiego państwa w debacie generalnej 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent Andrzej Duda i Pierwsza Dama Agata Kornhauser-Duda zakończyli wizytę w Stanach Zjednoczonych.

Najpierw Polonia

Niedzielny poranek, czyli pierwszy dzień wizyty, prezydencka para rozpoczęła od złożenia wieńców pod pomnikiem katyńskim w Jersey City – to miejsce wyjątkowe, bo jeszcze niedawno lokalne władze chciały ten pomnik przenieść w inne miejsce. Potem prezydencka para spotkała się z przedstawicielami Polonii w szkole katolickiej Christ the King w dzielnicy Queens, gdzie Andrzej Duda wręczył odznaczenia zasłużonym działaczom.

Kluczowe było ONZ

Polski prezydent był jednym z kilkudziesięciu przywódców i głów delegacji, którzy zabrali głos w środowej debacie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

„Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę stała się momentem definiującym geopolitykę, przekształcając całokształt europejskiego bezpieczeństwa oraz obracając w niwecz same podwaliny naszego systemu międzynarodowego” - mówił polski prezydent w trakcie debaty otwartej Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczącej wojny na Ukrainie. Na forum ONZ zaproponował też, by powstał specjalny trybunał międzynarodowy, który ma sądzić zbrodnie Rosji w Ukrainie. Chodzi o organ inny niż Międzynarodowy Trybunał Krany.

„Nie wolno dopuścić, by sprawcy zbrodni międzynarodowych uszli bezkarni. Powinni zostać osądzeni przed właściwymi sądami. Powinno to być naszym imperatywem, aby zapewnić trwały pokój w przyszłości” - mówił Andrzej Duda. W Nowym Jorku była też rosyjska delegacja na czele z szefem resortu Spraw Zagranicznych Siergiejem Ławrowem. Były dyplomata wygłosił absurdalne przemówienie - starał się przekonać światowych przywódców, że "specjalna wojskowa operacja", która trwa obecnie w Ukrainie, jest konsekwencją przyzwolenia przez kraje Zachodu na łamanie porozumień mińskich. Chodziło m.in. o łamanie praw człowieka w samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej, obecnie będącej pod kontrolą Rosji.

W Nowym Jorku doszło do krótkiego spotkania Andrzeja Dudy z Joe Bidenem

Te informacje potwierdziła kancelaria prezydenta. Dyskusja dotyczyła oczywiście sytuacji na wschód od naszych granic, agresywnej polityki rosyjskiej, ale także tego, w jaki sposób możemy - jako wspólnota świata - dalej realizować politykę odstraszania Rosji i wspierania tych, którzy są ofiarami tej polityki. Ale tak jak pan prezydent wspominał, to było krótkie spotkanie – mówił doradca polskiego prezydenta minister Marcin Przydacz.

Nie było spotkania z Wołodymyrem Zełenskim

Na sesji ONZ przebywał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wbrew pierwotnym zapowiedziom do spotkania głów obu państw nie doszło. Sekretarz prasowy prezydenta Zełenskiego oświadczył, że nie było wspólnego spotkania Zełenskiego, Dudy i Nauseda [red. prezydenta Litwy]. Relacje na linii Warszawa-Kijów są napięte jak nigdy wcześniej, co było najprawdopodobniej powodem braku dwustronnego spotkania. Komisja Europejska w piątek, 15 września, zdecydowała, że nie przedłuży embarga na import ukraińskiego zboża. Polski rząd wprowadził zakaz na własną rękę, by ukraińskie zboże nie zdestabilizowało polskiego rynku. Ta reakcja spotkała się ze sprzeciwem ze strony ukraińskich dyplomatów.

To w tej sprawie Zełenski krytykował Polskę

Krajom wprowadzający, embargo na zboże z Ukrainy "wydaje się, że grają na siebie, a w rzeczywistości pomagają przygotować scenę dla aktora z Moskwy" – oznajmił Wołodymyr Zełenski podczas wystąpienia przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ.

„To jest przykre, że na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych pod adresem tych, którzy ją wspierali, padają takie słowa. Za daleko” — stwierdził prezydent Andrzej Duda w TVP Info pytany o słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. „My mamy nasze interesy, a w naszym interesie jest, by polski rolnik był bezpieczny. Jesteśmy samowystarczalni żywnościowo, mamy swoje zboże i sytuacja, w której miliony ton zboża z Ukrainy wlewa się na polski rynek, jest nie do przyjęcia” – dodał prezydent Polski. Podobne restrykcje – oprócz Polski - wprowadziły też inne kraje ościenne – m.in. Węgry i Słowacja. Ta ostatnia prowadzi zaawansowane negocjacje z ukraińskim resortem rolnictwa, by poluzować obostrzenia.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor