----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

16 maja 2017

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

We wtorek zmarła nastolatka, którą ratownicy z departamentu straży pożarnej wyciągnęli z jeziora Michigan.

13-latka przebywała ze znajomymi na plaży Roger. Około godziny 9:50 rano trzech chłopców, z którymi tam była, zaczęli krzyczeć i wołać o pomoc.

Wyciągnięta z wody, której temperatura wynosiła 52 stopnie Fahrenheita, dziewczyna pomimo starań ratowników, zmarła w szpitalu St. Francis w Evanston. Została zidentyfikowana jako 13-letnia Tianna Hollinside. Mieszkała w Chicago przy 1600 W. Jonquil Terrace, w pobliżu plaży, gdzie się utopiła.

Dziewczyna została wyciągnięta z wody około godz. 10:45, jakieś 45 minut po przybyciu na miejsce nurków. Ekipy ratunkowe wykonały CPR, a ofiara żyła, kiedy była transportowana do szpitala, choć znajdowała się w krytycznym stanie.

Służby ratunkowe przypominają, że pomimo wysokich temperatur, woda jeziora jest wciąż bardzo zimna. The Chicago Park District poinformował, że plaże jeszcze nie zostały oficjalnie otwarte i nie ma na nich ratowników. Oficjalne otwarcie nastąpi dopiero 26 maja.

Świadek zdarzenia, który zadzwonił pod 911, powiedział, że wskoczył do wody starając się odnaleźć dziewczynkę, ale mu się to nie udało. Powiedział, że dzieciaki często pływają w tej okolicy, a woda ma tam około 10 stóp głębokości.

Rodzina i śledczy próbują ustalić, dlaczego Tianna nie znajdowała się w tym czasie w szkole i w jakich okolicznościach znalazła się w wodzie. 

Monitor

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor