Czy bliska znajomość miliardera J.B. Pritzkera z Rodem Blagojevichem może zaszkodzić mu w kampanii w wyborach na gubernatora? Inwestor ubiegający się o demokratyczną nominację wydawał niemałe kwoty na kampanię byłego gubernatora, który przebywa obecnie w więzieniu.
J.B. Pritzker przekazał w 2006 roku 100 tysięcy dolarów na kampanię wyborczą ówczesnego przywódcy Illinois, Roda Blagojevicha. Były gubernator został skazany za korupcję.
Jak donosi dziennik „Chicago Tribune”, J.B. Pritzeker datki na kampanię Blagojevicha przekazał w dwóch ratach. Ostatnia z nich wpłacona została 27 października 2006 roku. Cztery dni później Rod Blagojevich przeznaczył milion dolarów w formie stanowego grantu, na budowę Illinois Holocaust Museum and Education Center w Skokie, którego dyrektorem ds. finansowych był w tym czasie J.B. Pritzker. Muzeum i centrum edukacyjne otwarto w czerwcu 2006 roku kosztem 45 milionów dolarów.
Rzeczniczka prasowa kampanii wyborczej Pritzkera, Galia Slayen, zapewniła, że nie ma żadnego powiązania pomiędzy 100-tysięczną dotacją na konto wyborcze Blagojevicha i otrzymanym milionowym grantem na budowę muzeum. W 2002 roku rodzina Pritzkerów przekazała na pierwszą kampanię wyborczą Blagojevicha 30 tysięcy dolarów.
W maju 2017 roku FBI ujawniło zapisy nagrań telefonicznych rozmów z 14 listopada 2008 roku pomiędzy Blagojevichem, a Pritzkerem, na których ówczesny gubernator prosi miliardera o 50 tysięcy dolarów na kolejną kampanię wyborczą. Pritzker odmówił.
Z medialnych doniesień wynika, że Blagojevich miał brać go pod uwagę, w czasie gdy podejmował decyzję w sprawie tego, kto zastąpi Baracka Obamę w Senacie. Pritzker spodziewając się, że zwolni się miejsce na stanowisku skarbnika, miał się wyrazić, że interesuje go właśnie ta posada.
Skarbnikiem był bowiem bliski przyjaciel Obamy, Alexi Giannoulias o którym mówiło się, że może trafić do Białego Domu. Kiedy J.B. Pritzker ogłaszał swój start w wyborach gubernatorskich w 2018 roku, niektórzy komentatorzy oceniali, że relacje z Blagojevichem mogą mu zaszkodzić. .
J.B. Pritzker ze swoim kontem w banku może spokojnie konkurować z bogactwem urzędującego republikańskiego gubernatora. Majątek 52-letniego inwestora magazyn "Forbes" oszacował na 3.4 mld dolarów, co zapewniło mu 190. miejsce na liście najbogatszych Amerykanów. Członek słynnej rodziny, w której rękach pozostaje sieć hoteli Hyatt, od lat wspierał kampanie wyborcze demokratów.
Od wtorku osoby, które chcą się ubiegać o stanowiska w przyszłorocznych wyborach, mogą już zbierać podpisy pod petycjami poparcia. Kandydat na urząd w strukturach władz stanowych, w tym gubernatora, potrzebuje minimum 5 tysięcy podpisów, aby jego nazwisko znalazło się na karcie do głosowania w marcowych prawyborach partii demokratycznej i republikańskiej. Kandydaci na gubernatora, by rozpocząć zbieranie podpisów, muszą także przedstawić nazwisko zastępcy.
Kandydaci niezależni o podpisy swoich zwolenników starać się będą po prawyborach 20 marca 2018 roku. W ich przypadku minimalna liczba podpisów wynosi 25 tysięcy. Osoby, które chcą się ubiegać o fotel stanowego kongresmena muszą zebrać 500 podpisów, a kandydaci do Senatu Illinois po tysiąc. Przyjmowanie petycji wyborczych przez Stanową Radę Wyborczą rozpocznie się 27 listopada i potrwa do 4 grudnia.
JT
