Pearl Cooper jest pełna życia i radości. Być może to głównie jest powodem jej długowieczności. W ostatnią środę skończyła 104 lata, a rodzina uczciła tę szczególną okazję wyprawiając dla jubilatki przyjęcie urodzinowe.
Pearl mieszkała w Chicago przez ponad połowę swojego życia. Urodziła się w Mississippi w 1913 roku, jako dziecko zajmowała się zbieraniem bawełny. W 1960 roku przeniosła się do Chicago w czasach Wielkiej Migracji, kiedy setki tysięcy Afroamerykanów przeniosły się na północ szukając lepszego życia.
„Zawsze uwielbiała gotować i mieć czysty dom. Przestała zajmować się gotowaniem może cztery lata temu” – powiedziała jej córka, Patti Toy.
„Zawsze jest, gdy ktokolwiek jej potrzebuje. Jest bardzo pomocną i pracowita osobą, bardzo rodzinna, ona żyje dla całej swojej rodziny” – powiedział zięć Pearl, John Lofton.
Pearl ma pięcioro dzieci, w wieku 70-80 lat. Ma również blisko stu wnuków, prawnuków i pra-prawnuków. Wielu z nich było obecnych na urodzinowym przyjęciu, okazując jej miłość i śpiewając urodzinowe piosenki.
Perl mówi, że jej receptą na długowieczność jest ciężka praca, dobre jedzenie i miłość rodziny. Ma to również zapisane w genach, jej rodzice żyli 94 lata.
Monitor