We wtorek po południu chicagowska policja prowadziła poszukiwania mężczyzny, który oddał pół tuzina strzałów i próbował uprowadzić samochód z kobietą i niemowlęciem w środku.
Do zdarzenia doszło około godz. 1:30 po południu na parkingu sklepu Target znajdującym się przy ulicach West Roosevelt i South Clark.
Sprawca, ubrany był w żółtą skórzaną kurtkę, ukradł kobiecie torebkę, a następnie próbował uciec skradzionym samochodem z drugiego piętra garażu. Kiedy to się nie powiodło, podbiegł do kobiety, która miała w samochodzie dziecko, żądając oddania pojazdu. W momencie, kiedy kobieta w panice próbowała wyrwać dziecko w foteliku z samochodu, napastnik oddał strzały, a później odjechał w jej Subaru.
Na szczęście wystrzelone naboje nikogo nie zraniły. Matka została hospitalizowana z powodu obrażeń niezagrażających życiu.
Napastnik to dwudziestokilkuletni mężczyzna, około 5 stóp i 9 cali wzrostu i wagi 130 funtów.
Sklep Target pozostał otwarty pomimo terenu ogrodzonego policyjną taśmą.
Monitor