24 lutego 2016

Udostępnij znajomym:

Liczba skarg pasażerów na linie lotnicze wzrosła o 30 procent w ub. roku w porównaniu do 2014 roku. Sytuacji nie poprawiły nawet inwestycje przewoźników, które przełożyły się na przykład na mniejszą liczbę opóźnień – wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez federalny Departament Transportu. 

Eksperci podkreślają, że warto się skarżyć, jeżeli mamy do czynienia z problemami, bo głosy niezadowolonych mogą doprowadzić do zmiany przepisów, jak to miało miejsce w przeszłości. 

W ubiegłym roku pasażerowie złożyli 20,170 skarg na amerykańskie linie lotnicze; w 2014 roku odnotowano ich 15,539. „Skargi te dotyczą różnych spraw, takich jak problemy z lotem, bagażem, rezerwacją i sprzedażą biletów, refundacją, obsługą konsumenta, niepełnosprawności i dyskryminacji” – czytamy w raporcie dotyczącym obsługi konsumentów przez linie lotnicze.

Od 2012 roku Departament Transportu USA wymaga od przewoźników, aby numer infolinii agencji ochrony konsumentów zamieszczali na swoich stronach internetowych, dzięki czemu podróżujący wiedzą, gdzie kierować swojej skargi. Można to robić telefonicznie pod numerem 202- 366- 2220 lub na stronie www.transportation.gov/air-consumer

Od około trzech lat Departament Transportu daje liniom lotniczym 60 dni na odniesienie się do złożonej skargi przez pasażerów. Kiedyś takie skargi przepadały, ale teraz system poprawił się, bo prowadzona jest ich dokładna ewidencja zażaleń. Departament Transportu (DOT) podkreśla, że pasażerowie oczekują przede wszystkim od przewoźników, że ich lot będzie bezpieczny, punktualny, a bagaż właściwie traktowany. 

Problemem ciągle jest dyskryminacja rasowa czy ze względu na religię, kraj pochodzenia i płeć. W ubiegłym roku złożono 65 takich skarg. Więcej z nich dotyczyło nieodpowiedniego traktowania niepełnosprawnych pasażerów. W 2015 roku złożono 939 takich zażaleń na linie lotnicze. To wzrost z 784 w 2014 roku.  

Chociaż ogólna liczba skarg wzrosła w ubiegłym roku, to jednak wskaźnik zgłaszania nieprawidłowości pozostaje na niskim poziomie, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że zrobiło to dwóch pasażerów na 100,000. Linie lotnicze inwestują około $1.3 miliarda miesięcznie w poprawę jakości swoich usług.

Na koniec jeszcze dobra wiadomość dla podróżnych. Spadły ceny biletów na połączeniach krajowych. Średni koszt przelotu w obie strony na terenie Stanów Zjednoczonych wyniósł w trzecim kwartale ubiegłego roku 372 dolary. Jest to cena o 6.2 procent niższa w porównaniu do kwoty z tego samego okresu roku 2014 – podał Departament Transportu USA.

Średnia cena biletu z chicagowskiego O’Hare to 342 dolary i jest jedną z najniższych w całym kraju. Mające swoją główna siedzibę w Chicago linie lotnicze United Airlines przewidują dalszą obniżkę cen o kolejne 6 do 8 procent.

JT

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

Polonez

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor