Chicago chce być postrzegane jako miasto przyjazne rowerzystom, ale poruszanie się dwoma kółkami wcale nie jest u nas takie łatwe, a przede wszystkim bezpieczne. Czterech rowerzystów zginęło w tym roku na chicagowskich ulicach; dwa razy więcej niż w 2015 roku.
"Hipster Highway", jak popularnie nazywa się odcinek Milwaukee Avenue na północnym-zachodzie Chicago, który jest w bardzo dużym stopniu wykorzystywany przez rowerzystów, obecnie jest jednym z najniebezpieczniejszych ze względu na rozbudowę tego rejonu miasta.
Doprowadziło to do tego, że od kilku miesięcy rowerzyści muszą omijać samochody ciężarowe i ogrodzenia terenów budowlanych oraz uważać na gruz znajdujący się na jezdni.
Studentka Art Institute of Chicago, 20-letnia Lisa Kuivinen, została śmiertelnie potrącona 16 sierpnia przez ciężarówkę, która wjechała na pas dla rowerzystów w godzinach porannego szczytu.
"Nie sądzę, że kiedykolwiek było tak źle" – powiedział adwokat Jeffrey Kroll, który reprezentuje ofiary wypadków rowerowych.
Prawnik prowadzi m.in. sprawę rodziny 25-letniej Virginii Murray, która zginęła w wypadku z udziałem ciężarówki w lipcu.
"Miasto Chicago chce, by ludzie korzystali z rowerów, ale nie jest to bezpieczne, gdy pasy dla rowerzystów zostają zablokowane ze względu na budowę" – podkreślił Kroll.
Podobny "tor przeszkód" spowodowany pracami budowlanymi i remontem ulic powstał na innych popularnych trasach rowerowych, w tym na ulicach Kinzie, Dearborn i Elston Avenue.
Ostatnie cztery śmiertelne wypadki rowerzystów szczególnie zaalarmowały tę społeczność, po części dlatego, że wszystkie ofiary zostały potrącone przez duże pojazdy.
58-letni Francisco Cruz zmarł 17 sierpnia po tym, jak wjechał w niego van cargo w dzielnicy West Garfield Park. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku. 29-letni Blaine Klingenberg został potrącony w czerwcu przez autobus turystyczny na Michigan Avenue.
Urzędnicy chicagowskiego departamentu transportu CDOT zachęcają rowerzystów i pieszych, aby pod numer telefonu 311 zgłaszali wszelkie utrudnienia na drodze lub niewłaściwe zachowanie kierowców i ekip budowlanych. "Jeśli ekipa budowlana zablokuje pas rowerowy, CDOT wyśle inspektorów, którzy sprawdzą, czy wykonawcy mają pozwolenia" – powiedział rzecznik CDOT, Mike Claffey.
Organizacja społeczna Active Transportation Alliance zachęca również pieszych i rowerzystów do wysyłania zdjęć obrazujących utrudnienia na e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., które zostaną przekazane urzędnikom miejskim.
Niedawno miejscy inspektorzy interweniowali w sprawie firmy prowadzącej prace budowlane przy Milwaukee i Grand w dzielnicy West Town, która zablokowała pas dla rowerów.
Duże problemy rowerzyści mieli przy 830 N. Milwaukee Ave., gdzie także powstaje nowy budynek. W tym miejscu zginęła 20-letnia Lisa Kuivinen.
Firma Summit Design and Build ma pozwolenie na ustawione tam barykady, ale ścieżka rowerowa powinna pozostawać otwarta w godzinach porannych.
28-letni Jett Robinson powiedział, że wysłał zdjęcia do CDOT i zgłosił na policję, że pasy dla rowerzystów są zablokowane, ale żadnej reakcji nie było.
Nawet urzędnicy miejscy mają problemy z egzekwowaniem prawa. W ubiegłą środę rano dwóch pracowników CDOT poruszających się na rowerach przez godzinę czekało na policję, aby ta usunęła ciężarówkę blokującą pas dla rowerów na ulicy Kinzie .
Policja nigdy nie pojawiła się, a kierowca ciężarówki w końcu sam odjechał. Rzecznik prasowy departamentu policji, Anthony Guglielmi powiedział, że ustalane są okoliczności tego incydentu.
"Chicagowska policja traktuje bezpieczeństwo rowerzystów i pieszych bardzo poważnie" – podkreślił.
Liczba śmiertelnych wypadków rowerzystów wzrosła nie tylko w Chicago, ale w całym kraju o 12.2 procent w 2015 roku w porównaniu do 2014 r. i jest obecnie na najwyższym poziomie od 1995 roku - wynika z raportu National Highway Traffic Safety Administration.
Burmistrz Rahm Emanuel cieszy się z tego, że coraz więcej mieszkańców korzysta z rowerów w codziennej komunikacji i przyznaje, że "należy zadbać o to, by mieli zagwarantowane pełne bezpieczeństwo i komfort poruszania się po miejskich ulicach".
"Zrobiliśmy postęp w instalacji chronionych pasów rowerowych w dzielnicach w całym Chicago, dzięki czemu poruszanie się rowerem jest łatwiejsze i bezpieczniejsze dla wszystkich, bez względu na wiek lub umiejętności użytkowników" – powiedział Emanuel.
Burmistrz zapowiedział budowę w ciągu nadchodzących trzech lat 50 mil dodatkowych, oddzielonych krawężnikiem, pasów tylko dla rowerzystów.
Dzięki krawężnikom oddzielającym ruch rowerzystów samochody nie wjeżdżają na pasy dla cyklistów i nie parkują na nich. Ścieżki rowerowe również są bezpieczniejsze. O 32 procent spadła liczba wypadków odkąd w 2012 roku przy 55th ulicy zainstalowano barierę oddzielającą pasy dla rowerów.
JT