Wśród demokratycznych kandydatów na urząd prezydenta USA w 2024 r. coraz większym zagrożeniem dla dominującej pozycji obecnego prezydenta staje się Robert F. Kennedy Jr., syn prokuratora generalnego i senatora Roberta F. Kennedy`ego, będącego młodszym bratem prezydenta Johna F. Kennedy`ego (obydwaj zginęli w wyniku zamachów). Opublikowana niedawno ankieta The Economist i YouGov wykazała, że Kennedy otrzymał najwyższą ocenę przychylności wśród potencjalnych wyborców, uzyskując wynik lepszy od Joe Bidena i Donalda Trumpa.
Kennedy Jr. został pozytywnie oceniony przez 49% respondentów, a negatywnie przez 30%, co dało mu ocenę netto w wysokości (+)19 punktów - wyższą niż uzyskał jakikolwiek inny kandydat w ankiecie przeprowadzonej w dniach 10- 3 czerwca.
Biden miał minus (-) 9 punktów przychylności, przy czym 45% ma bardzo lub raczej pozytywne zdanie, a 52% ocenia go negatywnie. W tym samym badaniu Donald Trump uzyskał minus (-)10 punktów, co było rezultatem 43% wyników pozytywnych i 53% negatywnych.
Sympatia a poparcie to nie to samo
Niektórzy zinterpretowali najnowszą ankietę jako sugestię, że Kennedy prowadzi z Bidenem w sondażach przedwyborczych. Jednak oceny przychylności, choć będące przydatnym narzędziem, niekoniecznie wskazują, kto otrzyma nominację danej partii. Przecież po stronie republikańskiej przegrywający różnicą ok. 30% DeSantis ma również lepszy wynik od Trumpa, gdy chodzi o sympatię, minus (-)5%.
Kennedy, działacz antyszczepionkowy, prawnik zajmujący się ochroną środowiska i członek słynnej dynastii politycznej, jest obecnie postrzegany jako poważny pretendent do nominacji demokratycznej i główny przeciwnik Bidena. Na razie jednak trudno jeszcze mówić, by stanowił dla obecnego prezydenta zagrożenie.
Rozpoznawalne nazwisko
Jednym z powodów, dla których Kennedy może być postrzegany bardziej przychylnie, jest jego nazwisko, powiedział politolog John Pitney w rozmowie z Newsweekiem.
„W tej chwili większość wyborców nawet nie myśli zbyt wiele o przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jeśli jesteś demokratą i słyszysz nazwisko Kennedy, mówisz jestem za” – uważa Pitney. „Im bliżej będzie głosowania, tym bardziej ludzie będą poświęcać więcej uwagi stojącym przed nimi rzeczywistym wyborom”.
Kontrowersyjna postać
Kennedy wygłosił kilka kontrowersyjnych wypowiedzi w ostatnich latach, w tym porównał politykę dotyczącą szczepionek na Covid do Holokaustu, co potępili nawet członkowie jego własnej rodziny, włączając w to żonę Cheryl Hines.
„Gdyby wyborcy wiedzieli więcej o rzeczywistych dokonaniach i poglądach RFK Jr., to poparcie dla niego by spadło” – powiedział Pitney.
Inni wskazują, że o ile wyznawane przez niego teorie spiskowe dotyczące szczepionek nie przyniosą mu popularności przed wyborami wśród demokratów, to jego zdecydowane poglądy dotyczące ochrony środowiska i klimatu wywołają niechęć wśród konserwatywnych wyborców.
Mimo to nie można powiedzieć, że Kennedy Jr. nie ma szans na uzyskanie nominacji. Obecny prezydent ma sporo problemów, których nie może przezwyciężyć. Cytowany politolog wskazał na fakt, że prezydenci często spotykają się z powszechnym niezadowoleniem w trakcie kadencji i stają się odbiorcami powszechnego niezadowolenia społeczeństwa, gdy coś w kraju nie działa.
„Przeszliśmy przez okres wysokiej inflacji i innych problemów. Wiele osób przypisuje to urzędującemu prezydentowi” – mówi Pitney. „Ale w przyszłym roku wybory staną się wyraźniejsze. Podejrzewam, że demokraci będą bardziej skłonni poprzeć Bidena”.
Kim jest Kennedy
Robert F. Kennedy Jr. ogłosił w kwietniu, że zmierzy się z Bidenem o nominację w 2024 r. Jest synem zamordowanego byłego prokuratora generalnego i kandydata na prezydenta z 1968 r. Roberta F. Kennedy'ego oraz siostrzeńcem byłego prezydenta Johna F. Kennedy'ego, który zginął w zamachu. Wcześniej znany jako prawnik zajmujący się ochroną środowiska, w ostatnich latach stał się znany z promowania wątpliwych twierdzeń o powiązaniach między szczepionkami a autyzmem, powielania teorii spiskowych dotyczących masowych strzelanin i wirusa Covid-19.
W ostatnich tygodniach za Kennedym Jr. stanęło wielu potentatów technologicznych, w tym były szef Twittera Jack Dorsey, założyciel Social Capital Chamath Palihapitiya i inwestor venture capital David Sacks. Miliarder, obecny właściciel Twittera, Elon Musk, gościł go w dyskusji na Twitterze na początku tego miesiąca, chociaż oficjalnie go nie poparł mówiąc, że jest gotowy na prowadzenie rozmów ze wszystkimi zainteresowanymi kandydatami.
Na razie w demokratycznych prawyborach uczestniczy znacznie mniejsza liczba kandydatów. Wśród nich zdecydowanie dominującą pozycję zajmuje obecny prezydent - około 60% planowało poprzeć Bidena w sondażu CNN z zeszłego miesiąca, ale około jedna piąta (20%) wyborców demokratycznych popiera Kennedy'ego na urząd prezydenta. 8% opowiedziało się za kandydatką Marianne Williamson, a pozostali na razie nie mieli wyrobionego zdania.
na podst. Forbes, Newsweek
rj