----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

13 czerwca 2023

Udostępnij znajomym:

„Cisza jest szczytowym osiągnięciem zdolności dziecka do samokontroli” – mówi Steve Mejía-Menendez, nauczyciel przedszkolny. „Stwarzamy w ten sposób dzieciom warunki do koncentracji”.

Badania dowodzą, że zbyt duża dawka hałasu może zaszkodzić rozwojowi poznawczemu dziecka, zwłaszcza w przypadku umiejętności językowych, takich jak czytanie. Hałas rozprasza rozwijający się mózg i utrudnia dzieciom koncentrację. Ale kiedy ich otoczenie jest wystarczająco ciche, aby mogły zwrócić uwagę na dźwięki, które są dla nich ważne lub szczególnie interesujące, jest to potężne narzędzie edukacyjne.

Mózgi małych dzieci potrzebują połączeń między dźwiękiem a znaczeniem, dlatego bardzo ważne jest, aby otaczające je dźwięki były znaczące” – mówi Nina Kraus, neurobiolog z Northwestern University. Wierzy ona, że wyciszenie hałasu w naszym życiu zaczyna się od przyjęcia, a nawet delektowania się ciszą.

Hałaśliwy świat kształtuje nasze mózgi

Trudno jest znaleźć i stworzyć ciszę — zarówno w przypadku dorosłych, jak i dla dzieci. Na całym świecie miłośnicy ciszy zaczęli katalogować znikające ciche miejsca na świecie. Duże miasta stanowią kakofonię dźwięków: ruchliwe autostrady, pisk pociągów podmiejskich, klaksony samochodowe, szlaki wodne z rykiem łodzi, nieustanny warkot samochodów oraz buczenie samolotów komercyjnych.

Mózg przetwarza bodźce słuchowe szybciej niż bodźce wzrokowe, wyjaśnia Kraus, a kiedy mamy przestrzeń do słuchania, nasze mózgi ustalają priorytety tego, do czego się dostrajamy i nagradzają zwracanie uwagi poprzez uwalnianie dopaminy.

Na przykład, jeśli jesteś nastolatkiem podekscytowanym nauką gry na gitarze, dźwięki muzyczne będą traktowane preferencyjnie. Jeśli uczysz się grać w koszykówkę, odbijanie się piłki przyciąga twoją uwagę. Istnieją pewne dźwięki, takie jak dźwięk własnego imienia, na które twój mózg jest nieświadomie uwarunkowany, aby reagować, nawet gdy śpisz.

Ale kiedy dźwięki są poza naszą kontrolą i nie są dla nas ważne, przechodzą do kategorii hałasu: szczekanie psa sąsiada na wiewiórkę, zepsuty alarm samochodowy, szum autostrady.

Kiedy dźwięki, na które jesteśmy narażeni, nie pomagają nam w nauce nowych umiejętności lub zachowaniu bezpieczeństwa na ruchliwym skrzyżowaniu, mózg może się rozpraszać i mieć problemy z koncentracją.

Ignorowanie dźwięku wymaga siły umysłu

Kiedy świat był znacznie cichszy, nasze mózgi zwracały uwagę na każdy szelest liścia lub trzask gałązki jako sposób przetrwania, wyjaśnia Kraus. Nasze mózgi muszą pracować szczególnie ciężko, aby nauczyć się ignorować dźwięki. Kiedy w tle pojawia się nawet umiarkowany hałas, na przykład ruch uliczny, nasze mózgi przetwarzają informacje wolniej. Może to również stać się fizycznie wyczerpujące. Osoby, które mają problemy ze słuchem, często odczuwają zmęczenie słuchaniem.

Hałas jest szczególnie rozpraszający dla dzieci

„Możemy zamknąć oczy, możemy odwrócić wzrok, ale słyszymy w promieniu 360 stopni” — mówi Emily Elliott, profesor psychologii na Uniwersytecie Stanowym w Luizjanie, która bada pamięć i funkcje poznawcze oraz jest jedną z autorek badań dotyczących wpływu rozproszenia słuchowego na wpływa na zdolność małego dziecka do wykonywania seryjnych zadań związanych z przypominaniem. Elliott i jej współpracownicy opracowali test, w którym dali małym dzieciom wizualne zadanie zapamiętania serii elementów na ekranie. Potem powiedzieli dzieciom, że dźwięki będą odtwarzane, ale żeby nie zwracały na nie uwagi, bo nie są istotne.

„Ogólnie rzecz biorąc, wydajność spada, gdy jesteś proszony o zapamiętanie serii rzeczy w porządku w obecności nieistotnych lub rozpraszających bodźców słuchowych” – twierdzi Elliott. „To mówi nam, że dźwięk jest w jakiś sposób przetwarzany w systemie poznawczym, ponieważ nie możesz po prostu powiedzieć: ‘Nie będę słuchać’”.

Elliott i jej zespół odkryli, że kluczowym składnikiem rozproszenia jest dźwięk, który zmienia się w zauważalny sposób. „Może to być muzyka ze słowami” – mówi. „Muzyka z tekstem jest bardziej rozpraszająca niż muzyka bez tekstu”.

Odkryli również, że szczególnie dzieci poniżej 7. roku życia są słabe w zapamiętywaniu, ponieważ ich mózgi nie są jeszcze w stanie sobie radzić z tego rodzaju formą rozproszenia. I nie tylko nie będą pamiętać listy rzeczy, ale także nie będą świadomi, że ich nie zapamiętają. Kiedy więc dajesz małemu dziecku wskazówki lub uczysz go nowego tematu i słychać rozpraszający hałas, prawdopodobieństwo, że dziecko zapamięta cokolwiek z tego, co mu powiedziałeś, jest dość niskie.

Jedno z badań uczniów z Nowego Jorku w latach 70. wykazało, że uczniowie w salach lekcyjnych obok hałaśliwych torów kolejowych osiągali znacznie gorsze wyniki w testach czytania niż ich rówieśnicy po drugiej stronie budynku. Po opublikowaniu badania miasto podjęło działania w celu wygłuszenia sal lekcyjnych i zminimalizowania hałasu dochodzącego z zewnątrz, a rok później wyniki testów uczniów były takie same po obu stronach budynku.

Jak cisza i niektóre rodzaje hałasu mogą przynieść korzyści dzieciom

Kraus wierzy, że cisza może być korzystna dla dzieci. W jednym badaniu na myszach naukowcy śledzili wzrost komórek mózgowych u myszy, które były narażone na biały szum, odgłosy młodych myszy, muzykę klasyczną i dźwięki otoczenia, i porównali te myszy z myszami pozostawionymi w ciszy. Myszy pozostawione w ciszy miały najbardziej znaczący wzrost komórek mózgowych, co doprowadziło naukowców do wniosku, że akt słuchania ciszy regeneruje komórki nerwowe.

Ale absolutna cisza jest rzadkością poza kontrolowanym środowiskiem laboratoryjnym. Nawet w środku lasu usłyszysz naturalny śpiew ptaków, szum strumienia, szelest liści i brzęczenie owadów. Tego typu dźwięki można określić jako hałas, ale działają na nas uspokajająco. A jeśli spróbujemy, możemy znaleźć i odtworzyć te naturalne środowiska dźwiękowe w środku miasta.

Oprócz tego, że jest badaczem, Elliott, profesor psychologii, jest także matką trójki dzieci. Jako rodzic szybko nauczyła się umieszczać w sypialniach swoich dzieci urządzenia generujące biały szum, aby jeśli jedno z nich obudziło się z krzykiem w środku nocy, nie obudziło pozostałych.

„Biały szum jest fascynujący, ponieważ maskuje wiele zmienności dźwięku” – mówi. „Usuwa niektóre zakresy częstotliwości i prezentuje coś, co brzmi jak ciągły, stały dźwięk”. Innymi słowy, naśladuje płynącą wodę w strumieniu, a nasz mózg ją ignoruje. Ten rodzaj hałasu staje się w tej sytuacji korzystny, ponieważ maskuje zmienność innych dźwięków, które mogłyby rozpraszać uwagę.

Otul się dźwiękami ciszy

Trudno jest zapewnić sobie wystarczającą ciszę wokół siebie, aby móc usłyszeć znaczące dźwięki. Niektórzy obwiniają po części kulturę, która promuje ciągłe bodźce. „Istnieje pewne oczekiwanie, że musisz być głośny i krzykliwy, aby przyciągnąć uwagę dziecka. Wszystko musi być wesołym miasteczkiem” — mówi Ellen Doherty, dyrektor ds. kreatywnych Fred Rogers Productions, firmy produkującej programy dla dzieci, znanych ze spokojnego i wyciszającego tonu. Trzyminutowe materiały opowiadają o dziecku spacerującym po lesie, zastanawiającym się, obserwującym i doświadczającym. Zamiast muzyki w tle słychać śpiew ptaków, szum wiatru i szelest liści. Ale Doherty mówi, że tego rodzaju programy są sprzeczne z oczekiwaniami, a rodzice często twierdzą, że ich dziecko by tego nie obejrzało. Wierzy jednak, że można też zrobić dobre programy dla dzieci z muzyką i jasnymi kolorami, które nie rozpraszają uwagi, ale uczą umiejętności faktycznego uczenia się, zarządzania emocjami czy wyciszania.

„Myślę, że musimy umieć uszanować ciszę” – mówi Kraus. „I jest w tym coś niemal mistycznego. Czy możemy mieć chwilę ciszy? To naprawdę czas, aby zajrzeć w głąb siebie”.

jm

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor