Pochodzący z miejscowości Schaumburg John "Jay" Loos pozywa Chicago Cubs i Major League Baseball po tym, jak w zeszłym roku na stadionie Wrigley Field został uderzony piłką w twarz.
Mężczyzna twierdzi, że całkowicie stracił wzrok w lewym oku, gdy na meczu odbywającym się na stadionie w dniu 29 sierpnia przeciwko Pittsburgh Pirates, uderzyła go lecącą piłka. Adwokaci z Clifford Law Offices twierdzą, że piłka w momencie uderzenia mogła mieć prędkość nawet 100 mil na godzinę.
Adam Loos próbował podnieść rękę i złapać pędzącą piłkę zanim uderzyła ona w twarz jego 60-letniego ojca, ale mu się to nie udało. W wyniku uderzenia jego ojciec miał złamany nos i sześć kości wokół swojego lewego oka. Mężczyzna złożył pozew przeciwko zespołowi i Major League Baseball, żądając co najmniej $50,000 odszkodowania, twierdząc także, że organizatorzy dopuścili się zaniedbań, ponieważ Wrigley Field nie ma odpowiednich siatek, które chroniłyby widzów bez takimi urazami - wynika z pozwu wniesionego w powiecie Cook.
Mężczyzna zwraca uwagę, że każdego roku ponad 1,700 fanów baseballa zostaje rannych na trybunach w wyniku uderzenia piłką lecącą z dużą prędkością, podając przykład malutkiego dziecka, które zostało ranne w Nowym Jorku.
Rzecznik prasowy Julian Green wydał oświadczenie, w którym twierdzi, że "bezpieczeństwo naszych fanów ma kluczowe znaczenie. Będziemy dalej współpracować z Major League Baseball, aby omówić i zbadać sposoby zagwarantowania najbezpieczniejszych warunków dla naszych gości".
John Loos przeszedł od czasu wypadku trzy operacje i oczekuje co najmniej dwóch kolejnych. Powiedział, że może zastąpić lewe oko protezą i nadał widzi na prawe oko, ale ma problemy z dostosowaniem się do światła i cienia.
Monitor