"Zombie", "tranq" – to dwie najczęściej spotykane nazwy nowego narkotyku, który staje się coraz bardziej popularnych szczególnie w Stanach Zjednoczonych. To fentanyl zmieszany z ksylazyną. Chemiczne składniki mówią niewiele. W praktyce osoby uzależnione zaczynają wyglądać jak "żywe trupy" – ciało gnije, a uzależnieni mają kłopoty z poruszaniem się. Tranq jest najczęściej stosowanym opioidem w Filadelfii, czyli narkotykowym królestwie.
Czym jest narkotyk Zombie?
"Tranq" to mieszanina wymyślona w Portoryko. Narkotyk powstał z połączenia leku weterynaryjnego oraz heroiny lub fentanylu. Używka w całym USA odpowiada za ponad 107 tys. ubiegłorocznych zgonów. Dziennikarz3 "The Sun" opisali skutki zażywania tego miksu są wprost przerażające. Osoby, które się zetknęły z narkotykiem opowiadają reporterom, że na ich skórze w miejscach wstrzyknięcia pojawiły się otwarte rany, dookoła których skóra zaczęła gnić. Nieleczone rany stopniowo zmieniają się w martwą skorupę, co może prowadzić do utraty kończyn. Ksylazyna to uspokajający lek, który znalazł szerokie zastosowanie m.in. w weterynarii. Stosowany jest do rozluźniania mięśni, uspokajania organizmu, czy znieczulania. W USA nie jest dopuszczony do stosowania przez ludzi ze względu na skutki uboczne — obniżenie ciśnienia i spadek tętna. Uznawana jest za opioid.
„Jako lekarz nigdy nie widziałem tak poważnych ran na taką skalę” - powiedział dziennikarzom dr Rahul Gupta, dyrektor amerykańskiego biura ds. krajowej polityki kontroli narkotyków (ONDCP).
Jest reakcja Białego Domu
Prezydent Joe Biden poinformował, że w ciągu najbliższych dwóch lat planuje zmniejszyć liczbę zgonów spowodowanych przedawkowaniem fentanylu i ksylazyny o 15 proc.
„Nasz cel to usunięcie fentanylu połączonego z ksylazyną z naszych ulic i społeczności” – powiedziała na konferencji prasowej Neera Tanden, dyrektor Rady Polityki Wewnętrznej w administracji Bidena. Dotychczas nie było żadnych kampanii skierowanych przeciwko temu narkotykowi. Ta będzie pierwsza. Plan zakłada badanie osób, które przedawkowały oraz testowanie skonfiskowanych na ulicach narkotyków na obecność ksylazyny, by przekonać się, jak bardzo rozpowszechniony jest w USA "tranq".
Dane nie kłamią
Amerykańska Agencja do Walki z Narkotykami (DEA) w raporcie z ubiegłego roku. podawała, że w latach 2020-2021 liczba zgonów spowodowanych przedawkowaniem ksylazyny wzrosła na południu USA o ponad 1000%, i aż 516 proc. w środkowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych. Amerykańskie władze federalne zastanawiają się, jak dołączyć ksylazynę do wykazu substancji kontrolowanych i jednocześnie utrzymać uzasadnione dostawy tego środka na potrzeby weterynarii. Tam zastosowanie leku jest niezbędne.
fk