----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

02 sierpnia 2023

Udostępnij znajomym:

Według najnowszych danych z Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), całkowita liczba przyjęć do szpitali związanych z COVID-19 wzrosła o 12,1 procent w ciągu ostatniego tygodnia, co stanowi najwyższy wzrost od zeszłej zimy. Obecny wskaźnik przyjęć jest kontynuacją zeszłotygodniowego wzrostu o ponad 10 procent.

Chociaż te dane sugerują większą liczbę infekcji, to nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić, gdyż CDC już nie monitoruje ich liczby.

Podczas gdy liczba przyjęć wzrosła o ponad 10 procent w każdym z ostatnich dwóch tygodni, to liczba pacjentów obecnie hospitalizowanych nie wzrosła tak bardzo - w porównaniu z ubiegłym tygodniem ich liczba podniosła się o 7 procent do 6 121 przypadków. Liczba zgonów z powodu COVID-19 również nie zmieniła się w ostatnich tygodniach, pomimo wzrostu przyjęć do szpitali.

Najnowsze dane wskazują, że większość miejsc w Stanach Zjednoczonych obserwuje niższe poziomy wirusa. Tylko 7 procent miejsc zgłasza poziomy sugerujące najwyższy poziom wykrywalności. I choć liczba miejsc przekazujących dane zmniejszała się od czerwca, to większość wciąż dostarcza informacji na ten temat.

Wzrost zachorowań latem?

Minęły prawie trzy miesiące od wygaśnięcia stanu zagrożenia epidemicznego związanego z COVID-19 i życie wróciło do względnej normalności dla większości ludzi. Po trzech latach życia z COVID-19, niewielki wzrost przypadków w okresie letnim może stać się nową normą, z którą przyjdzie nam się oswoić.

"W ostatnich latach mieliśmy falę COVID w lecie, więc nie dziwi wzrost przypadków właśnie teraz" - mówi Jill Rosenthal z niezależnej organizacji Center for American Progress, cytowana przez dziennik The Hill.

Od samego początku wybuchu pandemii obserwowano niewielkie fale zachorowań na koronawirusa latem. Liczba przypadków zaczęła wzrastać w połowie czerwca 2020 roku, po wcześniejszym utrzymywaniu się na stabilnym poziomie przez kilka tygodni. Wielka fala nastąpiła w lipcu 2021 roku, a potem podniosła się znów w maju i sierpniu ubiegłego roku.

Dlaczego lato

Wiele osób słusznie łączy wzrost infekcji wirusowych z chłodniejszą pogodą, gdy ludzie spędzają więcej czasu w pomieszczeniach i łatwiej o zarażenie w mniejszych przestrzeniach z niewielkim przepływem powietrza.

Jednak cieplejsza pogoda również sprzyja zachowaniom, które mogą prowadzić do wyższej liczby infekcji. Tak samo jak chłodniejsza pogoda zmusza ludzi do przebywania w grupach wewnątrz, cieplejsza pogoda skłania do spotkań towarzyskich na zewnątrz. Okres letni to również czas intensywnych podróży, które mogą przyczyniać się do szybszego rozprzestrzeniania się wirusów, takich jak COVID. Badanie przeprowadzone przez Forbes wykazało, że połowa z nas zaplanowała więcej podróży w tym roku.

I chociaż ludzie mogą więcej czasu spędzać na zewnątrz, to ekstremalne upały również zmuszają grupy najbardziej podatne na zarażenie, takie jak bezdomni, do szukania schronienia w klimatyzowanych centrach, gdzie tłok może być większy, przez co wirusy łatwiej się tam rozprzestrzeniają.

Choć liczba przyjęć do szpitali wzrasta na razie nieznacznie, to władze podejmują wysiłki mające na celu zapobieżenie ewentualnej większej fali zachorowań w przyszłości.

Dlatego publiczne departamenty zdrowia przygotowują się obecnie do kampanii szczepień jesiennych, która będzie pierwszą tego typu akcją przypominającą kampanię szczepień przeciwko grypie. Zarówno Moderna, jak i Pfizer złożyły wnioski o zezwolenie FDA na zaktualizowane szczepionki chroniące przed wariantem omikrona XBB.1.5, które będą dostępne jesienią.

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor