Policja poszukuje złodziei, którzy napadli na kierowcę zajmującego się dostawą paczek w Chicago. To nie pierwsza taka sytuacja w ostatnim czasie.
Około godz. 6:30 wieczorem w poniedziałek kierowca firmy FedEx podczas rozwożenia przesyłek, został napadnięty przez czterech zamaskowanych mężczyzn. Do zdarzenia doszło w okolicach ulic West 51st i South Princeton w dzielnicy Fuller Park. Policja poinformowała, że jeden z napastników wyciągnął broń.
Trzymając kierowcę na muszce, mężczyźni dokonali kradzieży zabierając wszystkie jego rzeczy osobiste i opróżniając ciężarówkę z przewożonych towarów.
Policja odnalazła pusty samochód przy zbiegu ulic 54th i Shields kilka godzin później.
W sąsiedztwie Fuller Park zostały rozprowadzone ulotki z numerem infolinii, na który można dzwonić z informacjami na temat napadu na samochód firmy FedEx.
"Ludzie czekają na swoje prezenty. Czekają na swoje przesyłki. To osobiste listy, rzeczy, na które czekają już chwilę. Dowiedzieć się, że wszystko zostało skradzione, a kierowca napadnięty na pewno może powodować niepokój" - powiedział społeczny aktywista, Andrew Holmes. Według niego w ostatnich tygodniach odnotowano już około siedmiu przypadków ataków na kierowców dostarczających przesyłki.
9 grudnia inny kierowca firmy FedEx został okradziony w Chatham, również w tym napadzie mężczyźnie grożono z broni palnej.
W oświadczeniu rzecznik FedEx powiedział: "Chociaż nadal pracujemy nad zbadaniem tej sytuacji, musimy podjąć odpowiednie kroki w celu zwiększenia bezpieczeństwa naszych działań w niektórych rejonach. Ze względów bezpieczeństwa, nie możemy ujawnić żadnych szczegółów".
Policja prowadzi śledztwo w sprawie napadu, ale nikogo jeszcze nie aresztowano w tej sprawie.
Monitor