W naszym mieście zostanie pobity kolejny rekord, tym razem nie ciepła. W Chicago po raz pierwszy od 146 lat prowadzenia takich pomiarów, nie odnotowano śniegu w miesiącach styczniu i lutym - podało National Weather Service w Romeoville.
Ostatni raz widzieliśmy śnieg w pierwszym dniu świąt Bożego Narodzenia. A z zapowiadanymi na wtorek burzami możemy być już prawie pewni, że do końca miesiąca nie spadnie śnieg.
Jakkolwiek, to jeszcze nie koniec zimy, ostrzega Amy Seeley z National Weather Service. Śnieg zapowiadany jest na środę, 1 marca. Prawdopodobnie poranny deszcz zmieni się w padający śnieg, z możliwą kumulacją w środę wieczorem.
Istnieje 70% szans na opady śniegu w środę, 20% w środę wieczorem i 40% w czwartek rano. Ale temperatura wzrośnie do 47 stopni w środę, osiągając ok. 38 stopni w czwartek i piątek, a już na weekend zapowiadane jest ocieplenie w granicach 50 stopni Farenheita.
Oznacza to, że jeśli nawet spadnie śnieg, nie utrzyma on się zbyt długo. Ale na dłuższą metę chowanie łopat do odśnieżania może okazać się zbyt wielkim optymizmem.
"Wciąż możemy spodziewać się burz śniegowych w marcu i kwietniu" - powiedziała Seeley. "Dlatego nie powinniśmy być pewni, że to już koniec zimy".
Monitor