----- Reklama -----

Ogłoszenia, felietony, informacje Polonijne - Tygodnik Monitor

23 sierpnia 2016

Udostępnij znajomym:

Posłuchaj wersji audio:

00:00
00:00
Download

Kiedy pies zostaje uratowany z płonącego domu, wydobyty z gęstego dymu, podobnie jak człowiek potrzebuje maski tlenowej, by go uratować. Wiele departamentów straży pożarnej w Illinois nie ma sprzętu do ratowania zwierząt.

W Bloomingdale strażacy musieli uciekać się do używania masek tlenowych dla ludzi, które nigdy nie były przeznaczone dla zwierząt domowych. Próby ratowania czworonogów były trudne dla strażaków i właścicieli zwierząt.

"Zwykle robią to, co mogą w takich wypadkach" - mówi komendant tamtejszej straży pożarnej Jeff Janus. "Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu ludzi zwierzęta są prawdziwą rodziną" - dodaje.

Dlatego strażacy z Bloomingdale z radością powitali darowiznę. To specjalne maski tlenowe przeznaczone dla psów uratowanych z pożaru, które szybko i łatwo zakłada się wokół pyska, by zwierzę mogło złapać oddech. 

Firma Invisible Fence of Chicagoland podarowała strażakom z Bloomingdale dwa zestawy masek przeznaczonych dla psów o różnych rozmiarach. Lekarz weterynarii przeszkolił strażaków na psie, z którym odwiedził główną remizę na Bloomingdale Road.

Dzięki programowi pod nazwą "Projekt Oddech" firma Invisible Fence of Chicagoland dostarczyła ponad 10,000 masek tlenowych dla psów w całym kraju i w Kanadzie. Na początku tego miesiąca sprzęt otrzymali strażacy z Wheaton.

Federalny departament straży pożarnej, a także lokalne jednostki nie prowadzą statystyk dotyczących tego, ile zwierząt domowych ginie w pożarach, ale firma Invisible Fence of Chicagoland szacuje, że jest to rocznie od 40,000 do 150,000 .

"Jesteśmy po prostu bardzo wdzięczni za darowiznę - powiedział komendant Janus. "Mamy nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli ich używać, ale cieszymy się, że je mamy" - zaznaczył.

JT

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor