12 pingwinów afrykańskich w tym tygodniu pojawi się w Lincoln Park Zoo, będzie można je oglądać już od 8 października.
Gatunek pingwinów, który lubi ciepłą pogodę, pochodzi z południowego krańca Afryki, co czyni je idealnymi do życia w Chicago - powiedział pracownik zajmujący się ptakami w ogrodzie zoologicznym, Sunny Nelson.
"One nadają się do naszego klimatu w Chicago" - powiedział Nelson. "Zarówno w cieplejszych jak i chłodniejszych miesiącach będą mogły przebywać na zewnątrz".
Dzięki projektowi wartości 7 milionów dolarów, o nazwie Robert and Mayari Pritzer Penguin Cove, chicagowskie zoo stanie się domem dla 12 pingwinów. Afrykańskie pingwiny są rzadkością w ogrodach zoologicznych, jak również w ich naturalnym południowoafrykańskim środowisku są zagrożone wyginięciem.
"Jest to zagrożony gatunek" - powiedziała Megan Ross, wiceprezes zoo w Lincoln Park. "Ich populacja na wolności wynosiła około miliona na początku lat 90-tych, w tej chwili skurczyła się do około pięćdziesięciu tysięcy, co wynika z ich problemów ze zdobywaniem pożywienia i nadmiernym połowem ryb w tych rejonach. Populacje ryb zmieniają swoje trasy, a także maleją z powodu działalności człowieka i powodowanych przez ludzi np. wycieków ropy".
Osiem męskich osobników i cztery żeńskie znajdują się w grupie, która przybędzie do zoo i pracownicy ogrodu mają nadzieję, że uda się zwiększyć ich ilość w ciągu najbliższych kilku lat. Ostatecznym celem jest posiadanie około 30 pingwinów i dzielenie się nimi z innymi ogrodami zoologicznymi i akwariami.
Ekolodzy twierdzą, że ten gatunek pingwina może całkowicie zginąć w ciągu najbliższych 15 lat, chyba że uda się temu zapobiec dzięki tworzeniu programów ich hodowli, takich jak ten rozpoczynający się właśnie w Lincoln Park Zoo.
Monitor