Dwóch obywateli Rosji mieszkających w Stanach Zjednoczonych przyznało się do winy po tym, jak zostali zatrzymani na kupowaniu i nielegalnym eksporcie „technologii lotniczej” dla rosyjskich przewoźników. Technologia to w rzeczywistości podzespoły do samolotów, które nie są dostępne w Rosji.
"Oskarżeni, jak sami przyznali, oszukańczo nabyli sprzęt lotniczy pochodzenia amerykańskiego o wartości milionów dolarów, aby przemycić go do rosyjskich linii lotniczych" - powiedział asystent prokuratora generalnego Matthew Olsen z Wydziału Bezpieczeństwa Narodowego Departamentu Sprawiedliwości. "Te zarzuty są najnowszym przykładem zaangażowania Departamentu w postawienie przed sądem tych, których przestępstwa wzbogacają rosyjski reżim".
O sprawcach wiadomo coraz więcej
Oleg Sergeyevhich Patsulya i Vasilii Sergeyevich Besedin mieszkają na stałe w powiecie Miami-Dade na Florydzie. Obaj przyznali się do spiskowania w celu naruszenia amerykańskiej ustawy o kontroli eksportu (ECRA), podczas gdy Patsulya przyznał się również do spiskowania w celu popełnienia międzynarodowego prania pieniędzy. Od maja 2022 r. do maja 2023 r. obaj mężczyźni otrzymali i zrealizowali zamówienia na różne części i komponenty lotnicze na rzecz rosyjskich nabywców - głównie komercyjnych linii lotniczych. Kupowali części od dostawców z USA i nielegalnie eksportowali je do Rosji, omijając przepisy i regulacje eksportowe wprowadzone po inwazji tego kraju na Ukrainę. W trakcie toczącego się postępowania przyznali, że wiedzieli, iż produkty te były kontrolowane i wymagały licencji Departamentu Handlu na eksport. To m.in. za ich pośrednictwem miało dojść do eksportu wielu dostaw karbonowych układów hamulcowych do samolotów Boeing 737. Besedin i Patsulya podali fałszywe informacje, jakoby części były przeznaczone dla krajów innych niż Rosja, np. Turcji. Władze amerykańskie były w stanie zatrzymać przed eksportem wiele dostaw planowanych przez oskarżonych, ale część z nich trafiło do obiorców. W sumie na konta bankowe w USA powiązane z mężczyznami wpłynęło za pośrednictwem tureckich kont co najmniej 4 582 288 dolarów od rosyjskich linii lotniczych. Środki te zostały przeznaczone m.in. na zakup części i komponentów.
Trafią do więzienia nawet na 20 lat
„Konspiracja” w celu eksportu produktów z USA bez licencji z naruszeniem ustawy o reformie kontroli eksportu w celu popełnienia międzynarodowego prania pieniędzy wiąże się z maksymalną karą 20 lat więzienia – taki zarzut ciąży na mężczyznach.
"Oskarżeni ci przemycili wrażliwą technologię lotniczą do Rosji po jej niesprowokowanej inwazji na Ukrainę i zrobili to z naruszeniem przepisów mających na celu ochronę bezpieczeństwa narodowego Ameryki" - powiedział prokurator generalny Merrick Garland. "Dzisiejsze przyznanie się do winy odzwierciedla powagę, z jaką Departament Sprawiedliwości podchodzi do naruszeń prawa, które zagrażają Stanom Zjednoczonym i przynoszą korzyści naszym przeciwnikom".
Rosja ma coraz większy problem z częściami do maszyn
Embargo wprowadzone na zachodnie części spowodowało, że część samolotów rosyjskich flot zostało uziemionych. Niektóre są naprawiane częściami pochodzącymi z innych maszyn. Kolejną furtką jest właśnie proceder przemytu części. Szacuje się, że od inwazji 24 lutego 2022 roku Rosjanie nielegalnie sprowadzili lotnicze komponenty o łącznej wartości ok 12 mld dolarów. Korzystają z nich wszystkie ważniejsze rosyjskie linie lotnicze.
Ter Assala Parts, gabońska firma, rzekomo wyeksportowała do Federacji Rosyjskiej części zamienne o wartości prawie 1,5 mld dolarów, co stanowi ponad połowę rocznego budżetu Gabonu. Firma ta nie figuruje w rejestrze handlowym Gabonu, a jej adres rejestracyjny w Libreville to budynek mieszkalny. Eksperci uważają, że w grę może wchodzić oszustwo – napisał kilka tygodni temu portal Ukrainska Pravda.
fk