----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

04 kwietnia 2024

Udostępnij znajomym:

Nowy sondaż Instytutu Gallupa, w którym sprawdzane są opinie wyborców na temat indywidualnych cech każdego kandydata, pokazuje, że osobowość obecnego prezydenta pozostaje jego największą zaletą przed listopadowymi wyborami powszechnymi — 57% badanych zgadza się, że Biden „da się lubić”, co jednak stanowi spadek z 66% w 2020 r. Jednocześnie tylko 37% twierdzi to samo o Trumpie, praktycznie bez zmian w porównaniu z sondażem przedwyborczym przeprowadzonym we wrześniu 2020 r. W porównaniu z innymi pytaniami w sondażach występuje tu pewna nietypowa sytuacja, bo aż 26% republikanów ocenia Bidena jako sympatycznego i dającego się lubić, podczas gdy 63% ocenia Trumpa jako takiego. W innych kategoriach były prezydent uzyskał wśród wyborców własnej partii znacznie wyższe noty.

Trump zachowuje jednak przewagę w kategorii „silny i zdecydowany przywódca” – 57% Amerykanów twierdzi, że zgadza się z tą charakterystyką, a wynik jest podobny do danych z 2020 roku. Biden nigdy nie był tak postrzegany przez większość: w 2020 r. jedynie 46% określiło go jako „silnego i zdecydowanego”, a od tego czasu odsetek ten spadł do zaledwie 38%. Wśród wyborców republikańskich aż 92% badanych uważa Trumpa za „silnego”, co stanowi najwyższy odsetek spośród wszystkich badanych cech.

Ogólnie rzecz biorąc, oceny Trumpa są prawie identyczne z ocenami z 2020 r. Odnotował on spadek o 5 punktów w kategorii „uczciwy i godny zaufania” z 40% do 35%, ale jest to największa zmiana wśród wszystkich jego cech badanych przez Instytut Gallupa.

W przypadku Bidena opinie na temat jego cech znacznie się pogorszyły w porównaniu do września 2020 roku. Do tego stopnia, że nawet w kategoriach, w których Trump nie ma wysokich notowań, zyskuje on obecnie przewagę nad Bidenem. Tylko 39% uważa, że Biden „potrafi skutecznie rządzić” w porównaniu z 52% w 2020 r. Tylko 40% uważa, że Biden „wykazuje się rozwagą w czasie kryzysu”, co oznacza spadek z 49% w 2020 r. W obydwu tych kategoriach były prezydent ma obecnie przewagę, mimo że mniej niż połowa respondentów przypisuje mu te cechy.

Spadek liczb Bidena nie jest zaskakujący: jak zauważa Gallup, w dużej mierze odzwierciedla to spadek jego poparcia, które według najnowszego sondażu Gallupa wynosi obecnie 40%. Jednocześnie od czasu zakończenia urzędowania Trumpa, wzrosła nieco przychylność dla niego i godnym uwagi jest fakt, że Amerykanie nadal mają mniej więcej taki sam obraz jego osoby, jaki mieli w 2020 roku.

25 sondaz

Gallup zadał także dwa nowe pytania, jedno o inteligencję, a drugie o to, czy kandydat „przedkłada interesy kraju nad własne interesy polityczne”.

Jeśli chodzi o inteligencję, nie było dużych różnic: 56% określiło obydwu kandydatów jako inteligentnych. To samo z drugim pytaniem, mimo że Trumpowi grożą dwie sprawy karne związane z jego próbami unieważnienia ostatnich wyborów: 45% respondentów stwierdziło, że obydwaj kandydaci stawiają kraj ponad swoje interesy polityczne.

Ponieważ żaden z nich - ani Biden ani Trump - nie wyglądają na szczególnie popularnych, tak zwani „podwójni hejterzy” – wyborcy, którzy nie lubią obu kandydatów – wydają się być gotowi ponownie odegrać główną rolę w zadecydowaniu o wyniku wyborów. Sondaż Gallupa przeprowadzony w marcu wykazał, że 29% respondentów nie uważa, iż którykolwiek z nich "byłby dobrym prezydentem”, co jest stosunkowo podobne do 25%, które stwierdziło to samo w lipcu i sierpniu 2020 r. Czterdzieści dwa procent niezależnych wyborców odpowiedziało "żaden" w pytaniu o preferencje prezydenckie.

Największe problemy kraju

Jeśli chodzi o problemy stojące przed wyborcami, Gallup stwierdził, że w 2024 r. idąc do wyborów Amerykanie będą trochę bardziej niż w przeszłości martwić się imigracją. Jednak temat ten, chociaż coraz ważniejszy dla wielu osób, nie jest dominującym: na pierwszych miejscach badani umieścili inflację, przestępczość, głód i bezdomność oraz gospodarkę.

rj

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor