----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

12 czerwca 2023

Udostępnij znajomym:

Bezprecedensowym wydarzeniem będzie pojawienie się po raz drugi byłego prezydenta na sali sądowej w charakterze oskarżonego w sprawie karnej, po tym, jak w kwietniu usłyszał zarzuty karne w innej sprawie w sądzie w Nowym Jorku. Tym razem chodzi o zatrzymanie tajnych dokumentów.

Władze w Miami szykują się na protesty, które mogą przerodzić się w zamieszki. Niektórzy z jego zwolenników przedstawiają ten akt oskarżenia jako akt wojny i wzywają do działań. Podobne obawy wyrażały władze Nowego Jorku w kwietniu, jednak o ile przed budynkiem sądu zebrało się wówczas wiele osób, protesty przebiegły spokojnie.

Donald Trump poinformował, że przesłuchanie odbędzie się o godzinie 3 po południu. Jego zespół omówił z władzami zaplanowane działania dotyczące bezpieczeństwa i samej procedury pojawienia się byłego prezydenta w sądzie.

Kim jest sędzia nadzorująca sprawę

Sprawa Trumpa została przydzielona sędzi Aileen Cannon, która została mianowana przez Donalda Trumpa w 2020 roku, wkrótce po przegranych przez niego wyborach prezydenckich. Wcześniej zajmowała się pozwem, który złożył, kwestionując autoryzowane przez sąd przeszukanie jego posiadłości i kompleksu Mar-a-Lago na Florydzie.

W zeszłym roku zaskoczyła ekspertów prawnych interweniując w różne orzeczenia w sposób korzystny dla Trumpa, zakłócając śledztwo w sprawie dokumentów, dopóki konserwatywny sąd apelacyjny nie skarcił jej, mówiąc, że nigdy nie miała prawa do tych interwencji. Przyznanie jej tej sprawy w Miami było losowe, poinformował południowy dystrykt Florydy.

Co znaleziono w Mar-a-Lago

Podczas przeszukiwania Mar-a-Lago agenci znaleźli między innymi 102 dokumenty oznaczone jako tajne. Trump usłyszał w sumie 37 zarzutów nieuprawnionego przechowywania informacji dotyczących bezpieczeństwa narodowego na podstawie 36 z tych dokumentów, wraz z jednym, który nie miał żadnych oznaczeń i według agentów opisywał pewne „wojskowe planowanie awaryjne”.

Akt oskarżenia wyszczególnia również szereg dowodów na poparcie oskarżeń, w tym na to, iż Trump wiedział, że nadal ma tajne dokumenty; podjął kroki w celu dalszego ich przetrzymywania mimo wezwania sądu do zwrotu; a także spowodowanie, iż jeden z jego prawników nieświadomie okłamał Departament Sprawiedliwości w tej sprawie.

Opinie

Część konserwatywnych reprezentantów w Izbie zdecydowanie poparła Trumpa i skrytykowała działania prokuratora nazywając to próbą wyeliminowania najpoważniejszego konkurenta Bidena w wyborach. Republikańskie władze Senatu z kolei odcięły się od wypowiedzi polityków z Izby Reprezentantów nie komentując tego wydarzenia. W niedzielę, w programie Fox News, były prokurator generalny w administracji Trumpa, William Barr, który popadł w niełaskę byłego prezydenta odkąd odmówił potwierdzenia, że wybory w 2020 roku zostały sfałszowane, powiedział, że Trump „nie był tu ofiarą”. Barr dodał, że wydaje się, iż Trump zaangażował się w „rażące utrudnianie” sprawy, aby zachować bardzo tajne dokumenty, których nie miał prawa zachować.

Odnosząc się do oceny innego konserwatywnego komentatora prawnego, Andy'ego McCarthy'ego, który stwierdził, że akt zawiera więcej informacji, niż się spodziewał i uznał zarzuty za „poważne”, Barr powiedział: „Jeśli choć połowa z tego jest prawdziwa, to jest spalony. To bardzo szczegółowy akt oskarżenia i bardzo, bardzo obciążający”.

rj

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor