W ramach ograniczenia liczby oszustw podatkowych i w celu zwiększenia dochodów skarbu państwa IRS zapowiada zwiększenie liczby kontroli. Jednak, jak wskazuje komisarz tego urzędu, Danny Werfel, nie do tyczy to każdej grupy podatników.
Na mocy ustawy o redukcji inflacji z 2022 r. IRS uzyskał dodatkowe fundusze w wysokości 80 miliardów. Chodziło o pomoc w ożywieniu agencji, której szeregi uszczupliły się na przestrzeni lat, co doprowadziło do problemów z obsługą klienta, opóźnień w przetwarzaniu danych i spadku liczby kontroli (audytów).
Do tej pory urząd wykorzystał część z przyznanych pieniędzy na dodatkowe etaty i usprawnienie systemu, co przyspieszyło procesowanie rozliczeń w zakończonym w kwietniu okresie podatkowym, pomogło w egzekwowaniu prawa i doprowadziło do zebrania 520 milionów dolarów od podatników o wyższych dochodach, którzy nie złożyli zeznań podatkowych lub nadal nie składają zeznań podatkowych lub winni są IRS pieniądze – poinformowała agencja.
W opublikowanym raporcie zauważono, iż plan strategiczny IRS na następne trzy lata podatkowe obejmuje gwałtowny wzrost liczby audytów, chociaż agencja po raz kolejny zaznaczyła, że nie zwiększy egzekwowania przepisów w przypadku osób, które zarabiają mniej niż 400 000 dolarów rocznie.
Kogo więc będą one dotyczyć?
Agencja skoncentruje się na zamożnych osobach fizycznych i dużych korporacjach:
- IRS planuje potroić liczbę kontroli dużych korporacji z aktywami o wartości ponad 250 milionów dolarów. Wskaźniki audytów dla tych spółek wzrosną do 22,6% w roku podatkowym 2026 z 8,8% w 2019.
- W przypadku dużych spółek z aktywami o wartości ponad 10 milionów dolarów współczynniki audytów wzrosną 10-krotnie, wzrastając do 1% w roku podatkowym 2026 z 0,1% w 2019 r.
- W przypadku zamożnych osób, których łączny dochód przekracza 10 mln dolarów, wskaźnik audytów wzrośnie o 50% do 16,5% z poziomu 11% w 2019 r.
„Nie planujemy fali kontroli w stosunku do osób o średnich i niskich dochodach. Nie mamy takich planów” – powtórzył komisarz Werfel.
Ale koncentrując się na dużych korporacjach, skomplikowanych spółkach partnerskich i bogatych osobach, którzy zarabiają ponad 10 milionów dolarów rocznie, IRS chce wysłać jasny sygnał, zauważył szef IRS.
Mit 87 000 dodatkowych agentów IRS
W połowie lat 90. IRS zatrudniał ponad 100 000 osób, ale ich liczba zmalała do około 73 000 pracowników w 2019 r. w związku z falą odejść na emeryturę i wcześniejszymi cięciami w finansowaniu agencji.
Werfel powiedział, że zwiększono ostatnio liczbę pracowników do około 90 000, a w ciągu najbliższych kilku lat planuje się zwiększyć zatrudnienie do około 102 500 pracowników.
„Ta liczba nie będzie nawet rekordowa; jest znacznie niższa od liczb z lat 80. i wczesnych 90.” – zauważył Werfel.
Dodał, że dane dotyczące zatrudnienia powinny rozwiać, jak to określił, „wszelkie utrzymujące się mity na temat zbyt dużego urzędu skarbowego”. Po uchwaleniu ubiegłorocznej ustawy niektórzy republikańscy prawodawcy, przeciwni finansowaniu IRS, ostrzegali, iż agencja wykorzysta te pieniądze na zatrudnienie „87 000 nowych agentów IRS do kontrolowania klientów Walmartu”.
„To powinno położyć kres wszelkim błędnym przekonaniom o zatrudnieniu 87 000 agentów” – zauważył Werfel, dodając, że wielu nowych pracowników zastępuje tych odchodzących na emeryturę.
Straty wynikające z niewystarczającego egzekwowania prawa podatkowego szacuje się na około 400 miliardów dolarów rocznie – to suma, którą rząd USA mógłby uzyskać, ale nie może tego zrobić, ponieważ podatnicy zaniżają dochody lub stosują inne taktyki w celu obniżenia swoich obciążeń podatkowych.
Jednocześnie ryzyko audytu było do niedawna najniższe od ponad dekady. Jak wynika z danych U.S. Government Accountability Office, wskaźnik kontroli indywidualnych osób składających zeznania podatkowe wynosił 0,25% w 2019 r., w porównaniu do 0,9% w 2010 r. Wskaźniki kontroli dla wszystkich poziomów dochodów spadły w tym okresie.
rj
