Dwa psy rasy pitbull, które zaatakowały i poważnie raniły 10-letnie chłopca w miejscowości Aurora w piątek, zostały uśpione. Animal Control w powiecie Kane sprawdza, czy zwierzęta nie były chore na wściekliznę.
Psy należały do 20-letniego mieszkańca Aurory, który został ukarany mandatem w wysokości $3,500. Wliczone są w to już koszty uśpienia zwierząt. Oba psy już wcześniej atakowały ludzi - powiedział Dan Ferrelli, rzecznik policji z miejscowości Aurora.
Do ataku na chłopca doszło w piątek rano, gdy był on w drodze do szkoły, około godz. 9:50 przy 1000 Jackson Street. Groźną sytuację zauważyła 31-letnia kobieta, która podjechała samochodem, otworzyła drzwi i umożliwiła dziecku wejście do środka, a następnie zadzwoniła pod numer 911. W tym czasie zwierzęta uciekły.
Jeden z psów został szybko złapany już w piątek, ale drugiego władze poszukiwały do poniedziałku rano.
Właściciel zwierząt został ukarany za to, że pozwolił im biegać bez smyczy, co doprowadził odo ataku na chłopca. Jeden z psów nie miał aktualnych szczepień.
Ranny chłopiec został przetransportowany do szpitala w Aurorze, a następnie trafił do innego szpitala. Odniesione obrażenia nie zagrażały jego życiu.
Władze nie wiedzą, czy właściciel psów ma jeszcze inne zwierzęta w domu.
Monitor