Działania przyspieszające globalne ocieplenie i zagrażające przyszłości – taki zarzut stawiają władzom stanu Montana tamtejsi aktywiści. Ich zdaniem polityka prowadzona przez stan Montana łamie konstytucyjne prawo do "czystego i zdrowego środowiska". Przed sądem rozpoczął się precedensowy na skalę kraju proces.
"Prosimy rząd i sądy, aby wykonały swoją pracę i chroniły nas, wraz z resztą mieszkańców. Ta sprawa jest jedną wielką szansą dla stanu, aby stać się liderem w zachowaniu bezpiecznej, pięknej i dostatniej przyszłości dla Montany" - powiedziała Grace Gibson-Snyder, 19-letnia powódka.
Kto pozywa?
Pozew wniosło w sumie 16 nastolatków, reprezentowanych przez kancelarię prawną Our Children’s Trust – formalnie pozew został złożony w marcu 2020 roku, ale pierwsza rozprawa odbyła się dopiero w tym tygodniu. Sprawa nosi nazwę "Held kontra [stan] Montana", od nazwiska Rikki Held - jedynej skarżącej, która w chwili składania pozwu miała ukończone 18 lat. Główna skarżąca zeznała, że w wyniku spowodowanych przez globalne ocieplenie na jej ranczu "krowy są chude, cielęta umierają", a z powodu płonących lasów z nieba sypie się popiół. Konstytucja stanowa od 1972 r. gwarantuje, że "stan i każda osoba utrzymują i poprawiają czyste i zdrowe środowisko w Montanie dla obecnych i przyszłych pokoleń". Powodowie twierdzą, że wspierając paliwa kopalne – czyli m.in. węgiel - stan nie wywiązał się z tego obowiązku. To pierwszy, ale nie jedyny pozew w podobnych sprawach w tym samym stanie. Pozostałe czekają na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy.
Przebieg procesu
Dwutygodniowy proces ma trwać od 12 do 23 czerwca. "Biorąc pod uwagę pilność kryzysu klimatycznego, mamy nadzieję, że sąd podejmie decyzję dość szybko. Całkowicie rozumiemy, że będzie wiele dowodów i zeznań do rozważenia, a także do zbadania" - powiedział Philip Gregory, pełnomocnik powodów. Pozew sądowy stanowi, że dwa statuty Montany są niezgodne z konstytucją - polityka energetyczna stanu, która kieruje produkcją i wykorzystaniem energii w całym stanie, oraz część ustawy o polityce środowiskowej Montany, która dotyczy wpływu produkcji energii na kwestie klimatyczne.
Stanowe władze czują oddech na plecach
W odpowiedzi władze Montany domagały się oddalenia pozwu. Nieskutecznie. Przekonują również, że podejmują działania na rzecz klimatu. Między innymi gubernator stanu Greg Gianforte w ubiegłym miesiącu podpisał prawo, które uchyliło obowiązującą od 30 lat politykę lokalną sprzyjającą rozwojowi inwestycji związanych z paliwami kopalnymi. To nie wystarczyło.
Prawo precedensu
Aktywiści zajmujący się ochroną klimatu mają nadzieję, że w związku z pierwszą rozprawą w Montanie do pracy zabiorą się ekolodzy z innych stanów i złożą przeciwko lokalnym władzom podobne pozwy sądowe. W Montanie z pewnością dojdzie do kolejnych tego typu procesów. Bo to piąty pod względem wielkości producent węgla w Stanach Zjednoczonych oraz 12. pod względem wielkości krajowym producentem ropy naftowej. Główny zarzut ze strony aktywistów dotyczy podpisywanych przez stanowe władze nowych umów na wydobycie i dystrybucję paliw kopalnych. Taki wyrok mógłby przykładowo zobowiązać stanowe agencje do sprawdzenia wpływu danej inwestycji na środowisko, zanim zostanie wydana zgoda np. na eksploatację.
fk