Rosnąca liczba Amerykanów ma coraz większe trudności z wykupieniem ubezpieczenia samochodu, co może mieć znaczący wpływ na przemysł samochodowy i całą gospodarkę.
Z nowego raportu Deloitte wynika, że rosnące koszty ubezpieczenia powiązano ze znaczną liczbą młodych Amerykanów (około 45 procent), którzy twierdzą, że rozważali rezygnację z ubezpieczenia samochodowego ze względu na koszty. Około jedna piąta, czyli 17 procent ankietowanych w wieku od 18 do 34 lat, twierdzi, że już prowadzi samochód bez ubezpieczenia.
Koszty ubezpieczeń samochodowych wzrosły w 2023 r. o 19 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, co oznacza największy roczny wzrost od 1976 r. Według ekspertów liczby te odzwierciedlają pogarszającą się sytuację i spodziewają się oni kryzysu ubezpieczeń samochodowych.
„Bez wątpienia zmierzamy w stronę kryzysu w ubezpieczeniach samochodowych, a skutki dla Amerykanów mogą być druzgocące” – powiedział Newsweekowi Alex Beene, ekspert ds. finansowych. „Mieliśmy połączenie rosnących cen samochodów z coraz większą liczbą wypadków i ofiar śmiertelnych wypadków drogowych podczas pandemii, która spowodowała, że ceny ubezpieczeń poszybowały w górę i nigdy nie spadły”.
W następstwie pandemii stawki ubezpieczeń poszybowały w górę z kilku powodów. Ubezpieczyciele początkowo podnieśli ceny, gdy ludzie wrócili do swoich biur i codziennych zwyczajów za kierownicą, w związku ze wzrostem ryzyka wypadku. Jednak wzrost kosztów napraw samochodów był również istotnym czynnikiem wynikającym z inflacji i wyzwań związanych z łańcuchem dostaw. Ponadto Amerykanie na szeroką skalę przyjęli pojazdy elektryczne, a naprawy tych samochodów są również droższe niż samochodów tradycyjnych.
Aby obniżyć koszty, warto porównać oferty co najmniej kilku ubezpieczycieli, ponieważ ceny mogą się różnić, szczególnie w przypadku młodych kierowców lub tych, którzy mają na koncie historię mandatów czy wypadków.
„Firmy ubezpieczeniowe zwykle pobierają wyższe stawki dla osób poniżej 25. roku życia ze względu na wyższe statystyczne prawdopodobieństwo wypadków w tej grupie wiekowej” – tłumaczy Christopher Hensley, doradca finansowy i prezes Houston First Financial Group. „Chociaż taka praktyka może skutkować niższymi stawkami dla starszych kierowców, stanowi duże obciążenie dla młodych dorosłych, którzy są dobrymi kierowcami, ale nadal płacą wysokie składki. Ponieważ większość młodych ludzi dopiero zaczyna swoje dorosłe życie, te wysokie stawki mogą być szczególnie zniechęcające i niesprawiedliwe”.
Chociaż wysokie stawki ubezpieczeń stanowią poważne obciążenie finansowe, sytuacja jest o wiele gorsza, gdy nie masz ubezpieczenia, a nagle okazuje się, że go potrzebujesz.
Efekt domina
Osoby nieposiadające ubezpieczenia często narażają się na ryzyko. Jeśli ulegną wypadkowi, a samochód zostanie uszkodzony bez ubezpieczenia kolizyjnego, prawdopodobnie zostaną bez samochodu, co będzie miało wpływ na ich pracę, bezpieczeństwo żywnościowe i nie tylko. Ale istnieje również efekt domina, który pojawia się, gdy duża liczba Amerykanów decyduje się na rezygnację z ubezpieczenia samochodu.
„Wszyscy inni, łącznie z nami, regularnie ubezpieczonymi, mogą w efekcie płacić więcej za ubezpieczenie samochodu” – wyjaśnia Hensley. „To jest jak efekt domina. Firmy ubezpieczeniowe wydają pieniądze na wypadki z udziałem nieubezpieczonych kierowców, a następnie podnoszą składki, aby pokryć te koszty”.
Chris Fong, dyrektor generalny Smile Insurance Group, podziela tę opinię.
„Przyszłość ubezpieczeń samochodowych wydaje się bardzo niepewna” – Fong powiedział Newsweekowi. „Rosnąca liczba nieubezpieczonych kierowców jest niepokojąca, ponieważ może spowodować jeszcze wyższy wzrost składek w przypadku osób decydujących się na ubezpieczenie samochodu”.
jm
