Jak wynika z niedawnego badania przeprowadzonego przez platformę nieruchomości Redfin, Amerykanie poświęcają wakacje i posiłki, aby zachować dach nad głową.
Jedna piąta ankietowanych stwierdziła, że obeszła się bez jedzenia, aby zaoszczędzić pieniądze, które mogłyby przeznaczyć na opłacenie czynszu lub kredytu hipotecznego.
Ponad jedna trzecia stwierdziła, że zdecydowała się nie brać urlopu, ponieważ narastają obawy, czy będą w stanie uiścić opłaty za mieszkanie. Niektórzy Amerykanie musieli podjąć drugą pracę i opóźnić leczenie lub zrezygnować z niego.
„Utrzymanie miejsca zamieszkania stało się w Ameryce tak uciążliwe finansowo, że niektórych rodzin nie stać już na inne niezbędne rzeczy, w tym żywność i opiekę medyczną, i zmuszone są do poważnych poświęceń, pracy w nadgodzinach i proszenia innych o pieniądze, aby móc pokryć swoje miesięczne koszty” – powiedział Chen Zhao, kierownik badań ekonomicznych w Redfin.
Oprocentowanie kredytów hipotecznych rośnie od zeszłego roku, osiągając w pewnym momencie najwyższy od wielu lat poziom 8 procent. Na początku roku oprocentowania nieco spadły, ale w ciągu ostatnich kilku tygodni osiągnęły poziom około 7%. Według Redfin średnia miesięczna spłata kredytu hipotecznego przy stopie kredytu mieszkaniowego wynoszącej 6,79% wyniosła 2 700 dolarów na dzień 31 marca, czyli była o ponad 9% wyższa niż rok temu.
Tymczasem wysoki koszt kredytów mieszkaniowych oznacza, że potencjalni nabywcy opóźniają zakupy i masowo wkraczają na rynek wynajmu, przyczyniając się do wyższych miesięcznych cen czynszu. Mediana czynszu wzrosła w lutym o ponad 2 procent, do prawie 2 000 dolarów, co według Redfina jest największym skokiem od początku 2023 roku.
„Kupujący muszą zarobić 114 000 dolarów, aby pozwolić sobie na zakup typowego domu w USA, czyli o 35 procent więcej niż zarabia typowe gospodarstwo domowe. Jest to jednak poprawa w porównaniu z październikiem, kiedy kupujący musieli zarobić rekordowe 121 000 dolarów, czyli o 51 procent więcej niż średni dochód gospodarstwa domowego” – dodał Redfin.
Z ankiety wynika, że około 13,5 procent millenialsów zdecydowało się przeznaczyć oszczędności emerytalne na miesięczne płatności mieszkaniowe. Ponad jedna czwarta ankietowanych przedstawicieli pokolenia wyżu demograficznego robi to samo.
Różnice występowały w zależności od grup demograficznych. Czarni Amerykanie częściej pracowali w godzinach nadliczbowych, podczas gdy gospodarstwa latynoskie miały tendencję do sprzedawania swoich rzeczy, aby pokryć koszty mieszkania. Mieszkańcy wysp Azji i Pacyfiku oraz biali Amerykanie zdecydowali się ograniczyć urlopy.
na podst. Newsweek
jm