----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

29 lipca 2024

Udostępnij znajomym:

Prezydent przedstawił zapowiadany plan zmian w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych. Wzywa w nim Kongres do ustanowienia limitów kadencji i egzekwowalnego kodeksu etycznego dla dziewięciorga sędziów sądu. Naciska również na ustawodawców, aby ratyfikowali poprawkę do konstytucji ograniczającą immunitet prezydencki ustanowiony niedawno przez SN.

Biały Dom szczegółowo przedstawił zarys propozycji Bidena, która wydaje się mieć niewielkie szanse na zatwierdzenie przez mocno podzielony Kongres na 99 dni przed dniem wyborów. Mimo to demokraci mają nadzieję, że pomoże to skoncentrować uwagę wyborców na tym ważnym temacie.

Główne punkty proponowanych zmian

Biden wzywa do zniesienia dożywotnich nominacji do sądu. Proponuje, aby Kongres uchwalił ustawę ustanawiającą system, w którym urzędujący prezydent mianowałby sędziego co dwa lata na 18-letnią kadencję w sądzie. Argumentuje, że limity kadencji pomogłyby zapewnić regularną zmianę składu sądu i dodałyby element przewidywalności do procesu nominacji.

Prezydent chce również, aby Kongres uchwalił ustawę ustanawiającą kodeks etyki sądu, który wymagałby od sędziów ujawniania prezentów, powstrzymywania się od publicznej działalności politycznej i wyłączania się ze spraw, w których oni lub ich małżonkowie mają konflikty interesów finansowych lub innych.

Biden wzywa również Kongres do uchwalenia poprawki do konstytucji odwracającej niedawne przełomowe orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie immunitetu dla byłych prezydentów.

Reakcje i kontrowersje

Nie jest zaskoczeniem, że wiceprezydent Kamala Harris szybko poparła propozycję Bidena, dodając, że zmiany są potrzebne, ponieważ "istnieje wyraźny kryzys zaufania do Sądu Najwyższego".

Biały Dom chce wykorzystać rosnące oburzenie wśród demokratów dotyczące sądu, który ma konserwatywną większość 6-3 i wydał opinie uchylające przełomowe decyzje w sprawie praw aborcyjnych i federalnych uprawnień regulacyjnych, które obowiązywały od dziesięcioleci.

Donald Trump skrytykował reformę sądu jako próbę ingerencji w wybory prezydenckie i zniszczenie systemu sprawiedliwości.

Leonard Leo, współprzewodniczący konserwatywno-libertariańskiego Federalist Society, stwierdził, że zmiany proponowane przez Bidena dotyczą "demokratów niszczących sąd, z którym się nie zgadzają".

Eksperci są zgodni, że jakaś reforma Sądu Najwyższego jest niezbędna, wskazują jednak, iż szanse na wniesienie tych zmian są obecnie niemal zerowe, a nawet gdyby zostały przeprowadzone, to prawo takie nie mogąc działać wstecz dotyczyłoby wyłącznie kolejnych mianowanych członków sądu. Tym samym kadencyjność całego składu zmaterializowałaby się dopiero za ok. 30-40 lat.

Wskazują również, że stworzenie mechanizmu egzekwowania kodeksu etycznego dla Sądu Najwyższego nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać. Stephen Gillers, ekspert ds. etyki prawnej z NYU School of Law, zwraca uwagę na potencjalne trudności w egzekwowaniu takich przepisów.

Ostatni raz Kongres ratyfikował poprawkę do Konstytucji 32 lata temu. Biorąc pod uwagę obecny klimat polityczny, szanse na szybkie przyjęcie proponowanych zmian wydają się niewielkie.

Liczby i statystyki

Według sondażu AP-NORC z sierpnia 2023 roku, większość Amerykanów popiera jakąś formę limitu wieku dla sędziów Sądu Najwyższego. Dwie trzecie badanych chciało, aby sędziowie byli zobowiązani do przejścia na emeryturę w określonym wieku.

Gabe Roth, dyrektor wykonawczy grupy Fix the Court, zauważył, że przed laty sędziowie Sądu Najwyższego służyli średnio około 17 lat od założenia sądu do około 1970 roku. Później średnia kadencji wzrosła do około 28 lat.

Propozycja Bidena stanowi znaczącą ewolucję jego stanowiska, biorąc pod uwagę wcześniejszą ostrożność wobec wezwań do reformy Sądu Najwyższego. Jednak w trakcie swojej prezydentury Biden stopniowo zaczął wyrażać przekonanie, że sąd odszedł od głównego nurtu interpretacji konstytucyjnej. Na pewno w podjęciu decyzji odegrała też rolę niedawna rezygnacja z ubiegania się o nominację w listopadowych wyborach i fakt, że to juz ostatnie miesiące jego prezydentury.

rj

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor