Według najnowszych danych z indeksów S&P CoreLogic Case-Shiller ceny domów w rejonie Chicago osiągnęły nowy rekord, przekraczając poziom sprzed dwóch dekad o ponad 100%.
Indeks ten, wykorzystując styczeń 2000 jako punkt odniesienia o wartości 100, pokazuje, że osiągnięcie poziomu 200 oznacza podwojenie cen. Ponieważ wskaźnik dla Chicago wyniósł już w marcu 201,46, oznacza to, że był ponad dwukrotnie wyższy niż na początku 2000 roku, a tym samym ceny wzrosły o ponad 100%.
Chicago w tyle za innymi
Tym samym Chicago dołącza do grona miast, które przekroczyły wskaźnik 200, choć zrobiły to znacznie wcześniej. Średnie ceny domów w całym kraju przekroczyły poziom 200 już w kwietniu 2018 roku, a niektóre z najbardziej dynamicznych rynków osiągnęły to jeszcze szybciej.
Przykładowo, San Francisco przekroczyło ten poziom dwukrotnie: po raz pierwszy w maju 2005 roku podczas boomu technologicznego, po którym ceny spadły podczas kryzysu 2008, a następnie ponownie w styczniu 2015 roku, 9 lat przed Chicago.
Phoenix osiągnęło ten poziom również w 2005 roku, a następnie ponownie w styczniu 2020 roku.
Wzrost cen w innych miastach
Średnie ceny domów w całym kraju wzrosły trzykrotnie od początku 2000 roku, bo ogólnokrajowy średni wskaźnik w marcu wyniósł 315, przy czym w San Francisco aż 355.
Największy wzrost odnotowano w San Diego, gdzie wskaźnik wyniósł 438, co oznacza, że ceny domów wzrosły tam czterokrotnie w okresie ostatnich 24 lat.
W Los Angeles i Miami wskaźnik również przekroczył 400.
Spośród 20 największych miast w USA, tylko Cleveland (185) i Detroit (181) nie osiągnęły jeszcze poziomu 200.
Nowe rekordy cenowe
Średnia cena sprzedanych domów w metropolii chicagowskiej osiągnęła w kwietniu nowy rekord, przekraczając typowo wysokie letnie ceny. W samym mieście średnia cena sprzedanych domów wyniosła 370 000 dolarów, co zrównało się z rekordem sprzed dwóch lat, z końcowych dni boomu mieszkaniowego spowodowanego pandemią COVID-19, zanim rosnące stopy procentowe zahamowały rynek.
Wciąż niedobór nieruchomości
Wysokie ceny nieruchomości są wynikiem poważnego niedoboru podaży na rynku w czasie, gdy popyt utrzymuje się na wysokim poziomie. W dziewięciu powiatach metropolii chicagowskiej średnia cena wszystkich sprzedanych w kwietniu domów wyniosła 350 000 dolarów, nieznacznie przewyższając rekord z czerwca ubiegłego roku - 349 990 dolarów. W zimowych miesiącach ceny są zwykle niższe - na przykład w grudniu średnia wyniosła 306 000 dolarów.
rj
