Darryl Collins jest właścicielem sklepu z napojami bezalkoholowymi o nazwie Hopscotch w Baltimore w stanie Maryland, sprzedającego ponad 200 rodzajów bezalkoholowego piwa, wina i koktajli w puszkach. Otworzył sklep w sierpniu 2023 roku, aby wejść na dynamicznie rozwijający się rynek napojów bezalkoholowych dla dorosłych. Są to produkty o zawartości alkoholu poniżej 0,5%, kierowane do osób dorosłych, które chcą ograniczyć picie, uniknąć kaca lub zapobiec innym szkodliwym skutkom spożycia alkoholu.
Handel bezalkoholowym piwem, winem i innymi trunkami rozwija się dynamicznie. Według branżowej grupy handlowej Adult Non-Alcoholic Beverage Association, wartość tego rynku w USA przekracza obecnie 500 milionów dolarów rocznie.
Ponieważ napoje te praktycznie nie zawierają alkoholu, można je w dużej mierze sprzedać każdemu i wszędzie; są dostępne na półkach sklepów spożywczych i ogólnospożywczych w całym kraju i można je kupić online. Ale Collins nie sprzedaje w tym sklepie nikomu poniżej 18. roku życia i sprawdza dokumenty tożsamości, aby egzekwować tę zasadę.
Collins sam ustalił swój własny limit wiekowy i może go ustawić według własnego uznania, ponieważ w Maryland – podobnie jak w większości stanów – nie ma stanowych ograniczeń wiekowych określających, kto może kupować napoje bezalkoholowe dla dorosłych.
Obecnie niektórzy naukowcy zajmujący się zdrowiem wzywają do wprowadzenia jasnych, spójnych granic wiekowych dla bezalkoholowych piw, win i innych napojów, porównując je do cukierkowych papierosów.
„Myślę, że istnieje ryzyko, że mogą to być produkty ułatwiające spożycie alkoholu” – mówi Molly Bowdring, psycholog kliniczny i badacz w Stanford Prevention Research Center, która jest współautorką opinii z 8 lipca w JAMA Pediatrics na ten temat.
„W napojach bezalkoholowych istnieje wiele aspektów, które odzwierciedlają ich alkoholowy odpowiednik” – mówi Bowdring. Chodzi na przykład o ich smak i zapach oraz to, w jaki sposób zapewniają kulturowe doświadczenie popijania z puszki piwa lub fantazyjnego kieliszka. „Dodatkowo wielu producentów alkoholi pełnomocnych produkuje obecnie produkty bezalkoholowe, więc ich marki znajdują się na tych napojach [bezalkoholowych]. Może to prowadzić do zaznajomienia się z tymi produktami, co z kolei zwiększy prawdopodobieństwo zakupu wyrobów alkoholowych od tego producenta w przyszłości” – mówi.
Żadnych ograniczeń
Aby dowiedzieć się, które stany ograniczają sprzedaż napojów bezalkoholowych dla dorosłych, Bowdring zadzwoniła do wszystkich stanowych organów regulacyjnych ds. alkoholu i wydziałów zdrowia w kraju, a także do niektórych organów regulujących żywność. Odkryła, że 39 stanów nie miało żadnych polityk obejmujących cały stan, a w przypadku stanów, które je miały, były one niespójne – na przykład stan Michigan ograniczył sprzedaż piwa bezalkoholowego do osób w wieku 18 lat i starszych, ale nie miał takiej polityki w przypadku win i innych produktów bezalkoholowych.
„Kilka podmiotów podkreśliło, że indywidualni sprzedawcy detaliczni mogą wybrać opcję identyfikacji, jeśli chcą, ale to naprawdę zależy od ich uznania” – mówi Bowdring. „Ogólnie rzecz biorąc, nie ma w tym zakresie żadnych ograniczeń. Wydaje się więc, że jest to luka, którą chcemy prędzej czy później wypełnić, aby wyprzedzić potencjalny problem zdrowia publicznego”.
Jak dotąd nie ma dowodów na to, że boom na napoje zero-proof doprowadził dzieci w USA do częstszego sięgania po alkohol, ale Bowdring traktuje niedawny przykład e-papierosów jako przestrogę. „Wśród ostatnich pokoleń użycie tytoniu naprawdę spadło” – mówi. „Potem pojawił się ogromny nacisk marketingowy na vaping, który doprowadził do wzrostu”.
Chociaż Marcos Salazar, szef Adult Non-Alcoholic Beverage Association, zgadza się, że dzieci nie powinny pić tych produktów, nie uważa, że rządy powinny się w to angażować. „Nie chcemy żadnych regulacji, które będą miały wpływ na dostępność i spowodują wydawanie dodatkowych środków dla marek produkujących te produkty” – mówi. Zauważa jednocześnie, że coraz większa dostępność napojów bezalkoholowych dla dorosłych pomaga osobom, które ze względu na swoje zdrowie starają się ograniczyć spożycie alkoholu.
Salazar twierdzi, że ta wschodząca branża napojów może skoncentrować swoje działania marketingowe na osobach dorosłych poprzez reklamę i umiejscowienie w sklepach. „Kiedy wchodzisz do sklepu detalicznego, Whole Foods lub Kroger i widzisz zestaw tych produktów, zwykle znajdują się one w pobliżu napojów alkoholowych i są oferowane jako alternatywa” – mówi. „Jest bardzo jasne, do kogo są kierowane i dla kogo są przeznaczone”.
I zwraca uwagę, że niektórzy sprzedawcy, jak np. sieć Target, już sprawdzają dokumenty przy zakupie tych napojów. Collins zgadza się z tym podejściem. Jako branża „musimy kontrolować siebie, bo jeśli nie będziemy się kontrolować i dokonywać samoregulacji, regulacje będzie wprowadzał rząd” – mówi Collins.
jm
