24 lipca 2024

Udostępnij znajomym:

Liczba obywateli USA porwanych lub bezprawnie aresztowanych w innych krajach osiągnęła swój szczyt w 2022 roku, ale od tego czasu spadła o 42%.

Z raportu opublikowanego w środę przez James W. Fley Legacy Foundation wynika, że obecnie w 16 krajach 46 obywateli USA jest przetrzymywanych jako zakładnicy lub bezprawnie. Należą do nich Evan Gershkovich, reporter „Wall Street Journal”, skazany w zeszłym tygodniu na 16 lat rosyjskiej kolonii więziennej pod zarzutem szpiegostwa czy Alsu Kurmasheva, rosyjsko-amerykańska dziennikarka Radio Free Europe/Radio Liberty skazana na 6 i pół roku więzienia za rzekome rozpowszechnianie fałszywych pogłosek na temat armii rosyjskiej. Oboje odrzucili stawiane im zarzuty – podobnie jak rząd USA.

Większość przypadków uwzględnionych w raporcie (78%) dotyczyła bezprawnego zatrzymania przez państwa takie jak Chiny, Iran czy Rosja. Reszta to przypadki przetrzymywania zakładników przez organizacje niepaństwowe, w tym Hamas, przetrzymujący co najmniej pięciu obywateli amerykańskich, których wziął do niewoli podczas ataku na Izrael 7 października.

Z raportu wynika, że średnia długość zatrzymania we wszystkich 46 przypadkach wynosi ponad pięć lat. W co najmniej sześciu przypadkach niewola trwała dłużej niż 11 lat.

„Chcemy, aby Amerykanie byli bardziej świadomi i nie bali się wyjeżdżać za granicę, ponieważ chcemy Amerykanów na całym świecie. Musimy jednak być bardziej świadomi tego, w jakich krajach najczęściej ataki skoncentrowane są na obywatelach USA” – powiedziała Diane Foley, założycielka Foley Foundation po tym, jak jej syn, dziennikarz James Foley, został porwany w Syrii w 2012 roku, a później zabity przez ISIS.

W raporcie przypisuje się wzrost aktywności dyplomatycznej administracji Bidena na rzecz bezpiecznego powrotu 55 amerykańskich zatrzymanych od 2022 r., kiedy to łączna liczba przypadków zakładników i bezprawnego przetrzymywania osiągnęła aż 79.

Do kilku z tych powrotów doszło w wyniku głośnych wymian więźniów, takich jak porozumienie z 2022 r., na mocy którego Moskwa uwolniła gwiazdę WNBA Brittney Griner w zamian za skazanego rosyjskiego handlarza bronią Viktora Bouta. W tym samym roku siedmiu Amerykanów przetrzymywanych w Wenezueli również zostało uwolnionych po tym, jak Stany Zjednoczone zgodziły się ułaskawić dwóch siostrzeńców pierwszej damy kraju, którzy przebywali w więzieniu pod zarzutem przemytu narkotyków.

Chociaż członkowie rodziny z zadowoleniem przyjęli te umowy, wielu krytyków stwierdziło, że służą one jedynie zachęceniu bandyckich reżimów do brania do niewoli większej liczby Amerykanów.

Pomimo wielu korzyści przedstawionych w raporcie Amerykanie w dalszym ciągu stoją w obliczu ryzyka. Od 2023 r. 13 obywateli USA zostało wziętych jako zakładników przez grupy takie jak Hamas i Talibowie, a 10 innych było przetrzymywanych przez Rosję, Iran, Pakistan i Wenezuelę.

W raporcie zauważono, że w szczególności Rosja „wykazuje rosnącą tendencję bezprawnego zatrzymywania i przetrzymywania obywateli USA”. Z raportu wynika, że od 2022 r. w Rosji każdego roku bezprawnie przetrzymuje się średnio dziewięciu Amerykanów, w porównaniu ze średnią trzech rocznie w latach 2007–2021.

W Chinach „ obywatele USA w dalszym ciągu przetrzymywani są przez długie okresy czasu w chińskich więzieniach, średnio 12,5 roku, przy czym indywidualne zatrzymania trwają około 8–18 lat”.

W raporcie wskazano także wyzwania, przed którymi – jak twierdzą rodziny przetrzymywanych w niewoli Amerykanów – stanęły one podczas procesu dyplomatycznego, od którego zależało uwolnienie bliskiej osoby. Jedną z frustracji jest „nieprzejrzysty proces, którego kulminacją jest decyzja Sekretarza Stanu o uznaniu obywatela USA za bezprawnie przetrzymywanego”.

Gdy ktoś zostanie uznany za bezprawnie przetrzymywanego, jego rodzina ma dostęp do środków na podróże, które umożliwiają odwiedzenie Waszyngtonu, występowaniu w imieniu swoich bliskich, a także dostęp do usług w zakresie zdrowia psychicznego i opieki medycznej. Po powrocie bezprawnie zatrzymani również mają dostęp do tych świadczeń.

Pozwala to, według Benjamina Graya, wiceprezesa Fundacji Foley, przetrwać horror niewoli.

Fundacja Foley twierdzi, że spośród 10 obywateli USA, którzy według niej byli bezprawnie przetrzymywani od 2023 r., tylko pięciu zostało oficjalnie uznanych za takich przez rząd USA.

„Rodziny obywateli USA bezprawnie przetrzymywanych lub pojmanych jako zakładnicy za granicą borykają się z niesamowitymi trudnościami, niestrudzenie broniąc swoich bliskich, którzy zostali im odebrani” – oznajmił w oświadczeniu rzecznik Departamentu Stanu.

Departament „nieustannie dokonuje przeglądu okoliczności związanych z przetrzymywaniem obywateli USA za granicą pod kątem przesłanek wskazujących, że mogą one być bezprawne” – kontynuowano w oświadczeniu. „Podejmując decyzję, Departament przeprowadza ocenę opartą na faktach, w ramach której analizuje się ogół okoliczności w każdym przypadku z osobna. Ze względu na prywatność i bezpieczeństwo operacyjne nie zawsze ujawniamy publicznie ustalenia dotyczące bezprawnego zatrzymania”.

jm

----- Reklama -----

KANCELARIA JASZCZUK

----- Reklama -----

KANCELARIA JASZCZUK

----- Reklama -----

BAUMERT LAW

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor