Chociaż ceny jajek znacząco spadły po gwałtownym wzroście, którego doświadczyliśmy w 2022 roku, obecnie zaczynają rosnąć. Jednym z powodów jest ptasia grypa, która uderza w stada drobiu.
Epidemia ptasiej grypy tylko w ciągu ostatnich 30 dni dotknęła 6 milionów ptaków. Chorobą zarażają się także krowy mleczne.
Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom, od stycznia 2022 roku wirus dotknął 48 stanów.
W Iowa, jednym z najważniejszych stanów w kraju pod względem produkcji jaj, stanowy Departament Rolnictwa i Gospodarki Gruntowej zwrócił się do USDA o dodatkową pomoc w walce z epidemią na początku czerwca, gdy wirus rozprzestrzenił się na inne zwierzęta gospodarskie.
„Wysoce zaraźliwa ptasia grypa w dalszym ciągu stanowi poważne zagrożenie dla naszych zwierząt gospodarskich i źródeł utrzymania rolników, którzy się nimi opiekują” – oznajmił w komunikacie prasowym sekretarz rolnictwa Mike Naig.
Stan Iowa poprosił o fundusze, które pomogą zrekompensować koszty uboju bydła i drobiu w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się infekcji. Działania te doprowadziły jednak do mniejszej dostępności jaj. W kwietniu tylko na jednej farmie w Teksasie w wyniku ptasiej grypy zabitych zostało około 1.6 miliona ptaków.
Lee Schulz, profesor i ekonomista ds. rozwoju na Iowa State University, powiedział Newsweekowi, że spadki produkcji jaj w ciągu ostatnich kilku miesięcy zaczną wpływać na ceny w supermarketach w nadchodzących miesiącach.
Chociaż ceny jaj spadły w pierwszym kwartale 2024 r. o 18% w porównaniu z rokiem poprzednim, USDA przewiduje, że w drugim kwartale wzrosną o 62%.
Jeśli chodzi o produkty mleczne, International Dairy Foods Association poinformowało, że ceny spadają, a ptasia grypa nie ma wpływu na mleko ani przetwory mleczne na poziomie hurtowym ani detalicznym.
jm