Zakończyła się oficjalnie Narodowa Konwencja Demokratów w Chicago. W ostatnią noc konwencji, wiceprezydent Kamala Harris przyjmując nominację swojej partii na kandydata w wyborach prezydenckich i wygłosiła swoje przemówienie.
„W imieniu ludu, w imieniu każdego Amerykanina… w imieniu mojej matki, w imieniu każdego, kto kiedykolwiek wyruszył w swoją własną nieprawdopodobną podróż. W imieniu każdego, czyja historia mogłaby zostać napisana tylko w najwspanialszym narodzie na Ziemi: przyjmuję waszą nominację na prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki” - powiedziała Harris, obiecując, że będzie prezydentem wszystkich Amerykanów, niezależnie od ich przekonań politycznych.
„Te wybory są nie tylko najważniejszymi w naszym życiu, są jednymi z najważniejszych w życiu naszego narodu” – powiedziała Harris. "Przezwyciężając gorycz, cynizm i dzielące nas bitwy z przeszłości, mamy szansę wytyczyć nową drogę naprzód".
Następnie Harris zwróciła się do swojego oponenta, byłego prezydenta Donalda Trumpa, nazywając go „niepoważnym człowiekiem”, którego działania mają i będą miały poważne konsekwencje dla życia każdego Amerykanina.
Harris argumentowała, że Trump dba tylko o siebie i dba o pomnażanie swojego majątku. Ponadto podkreśliła podziw Trumpa i jego ciepłe stosunki z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, a także z Kim Dzong Unem z Korei Północnej.
„Nie będę się przymilał do dyktatorów takich jak Kim Dzong Un, którzy kibicują Trumpowi” – powiedziała Harris. „Wiedzą, że Trump nie pociągnie autokratów do odpowiedzialności, bo sam chce być autokratą”.
„Donald Trump jest słabym człowiekiem, który udaje silnego. Jest małym człowiekiem, który udaje wielkiego. Niewiernym człowiekiem, który udaje prawego. Sprawcą, który nie potrafi przestać grać ofiary” - powiedział były kongresmen USA, Adam Kinzinger, republikanin z Illinois, który przemawiał w czwartek wieczorem, wypowiadając się w mocnych słowach o swojej partii i jej szefie. „Daje niezłe przedstawienie. Ale nie ma w tym prawdziwej siły”.
Kinzinger chwalił osiągnięcia Harris, namawiając innych republikanów, aby zrozumieli, że jest ona „właściwym wyborem” i sposobem na pójście drogą „stawiania kraju na pierwszym miejscu”.
"Głosujcie na Kamalę Harris" - powiedział na zakończenie.
Była prokurator generalna Illinois Lisa Madigan mówiła o współpracy z Harris, gdy wiceprezydent była prokuratorem generalnym Kalifornii. Madigan chwaliła pracę Harris podczas Wielkiej Recesji, mającą na celu ochronę właścicieli domów przed utratą domów.
„Odkąd ją znam, Kamala Harris zawsze zajmowała stanowiska oparte na zasadach i nigdy się nie wahała. Dzięki determinacji Kamali niezliczeni Amerykanie mają dom, który mogą nazwać swoim” - powiedziała Madigan.
Następny wspaniały rozdział
W swoim przemówieniu Harris podkreśliła konieczność pójścia na przód, a nie cofania się. "Wyjdźmy i walczmy o tę przyszłość. Wyjdźmy i głosujmy za nią. I razem napiszmy kolejny wielki rozdział w najbardziej niezwykłej historii, jaką kiedykolwiek opowiedziano. Dziękuję wam. Niech Bóg was błogosławi. Niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone Ameryki".
Zwolennicy Harris twierdzą, że konwencja była pokazem energii i entuzjazmu Partii Demokratycznej, ale oczekuje się, że wyścig będzie bardzo zacięty.
jm