Mecz o dziką kartę, rozgrywany w Kansas City pomiędzy tamtejszymi Chiefs a Miami Dolphins, przybrał niebezpieczny obrót, kiedy dziesiątki osób zostało hospitalizowanych przez personel pogotowia ratunkowego z powodu objawów spowodowanych niskimi temperaturami.
Straż pożarna w Kansas City podała, że przed meczem i w jego trakcie ze stadionu zadzwoniło łącznie 69 osób, z czego około połowa telefonów była wywołana warunkami pogodowymi. Piętnaście osób zostało przewiezionych do szpitala.
„Siedem z nich miało objawy hipotermii, trzy objawy odmrożeń, a pięć inne problemy zdrowotne” - powiedział szef Kansas City Fire Dept.
Według meteorologów temperatura wynosiła 4 stopnie poniżej zera, a temperatura odczuwalna około minus 27 stopni, co czyniło mecz czwartym pod względem temperatury, najzimniejszym w historii ligi futbolowej NFL.
Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom hipotermia pojawia się, gdy organizm traci ciepło szybciej, niż jest w stanie wytworzyć, w wyniku długotrwałego narażenia na bardzo niskie temperatury. Do objawów ostrzegawczych należą dreszcze, dezorientacja, utrata pamięci i niewyraźna mowa.
Najzimniejszy mecz w NFL?
Najniższa temperatura podczas meczu tej ligi panowała w grudniu 1967 roku w tak zwanym Ice Bowl pomiędzy Green Bay Packers i Dallas Cowboys (Packers wygrali ten mecz o mistrzostwo 21-17). Według NFL termometry wskazywały wówczas minus 13 stopni Fahrenheita (-13), a odczuwalna wynosiła minus 48 stopni (-48). Według raportu Associated Press było tak zimno, że gwizdek sędziego przykleił mu się do ust i próbując go oderwać uszkodził sobie wargę, a wielu zawodników twierdziło, że przez lata byli później wrażliwi na zimno. O liczbie przypadków hipotermii i odmrożeń wśród kibiców nie wiemy, ale na pewno była ona wysoka.
rj