National Association of Realtors (NAR), czyli stowarzyszenie zrzeszające pośredników w obrocie nieruchomościami, zniesie standardową prowizję od sprzedaży wynoszącą od 5 do 6 procent w ramach ugody o wartości 418 milionów dolarów.
Jak ogłoszono w komunikacie prasowym, ta potężna organizacja zgodziła się zapłacić 418 milionów dolarów odszkodowania w ramach kilku procesów sądowych wniesionych przez osoby sprzedające swe nieruchomości, które uznały, że zasady dotyczące odgórnie obowiązującej prowizji regulowanej przez NAR spowodowały uiszczanie nadmiernych opłat.
Ugoda prawdopodobnie doprowadzi do znacznego spadku prowizji za sprzedaż domów, a stowarzyszenie zgodzi się na rezygnację z systemu podziału rekompensaty z transakcji, co było podstawą pozwu.
Organizacja stwierdziła, że „nadal zaprzecza jakimkolwiek nadużyciom” w związku z systemem podziału komisowego. Stwierdzono również, że oferty dotyczące wynagrodzenia dla brokera „nadal są opcją, z której konsumenci mogą korzystać” poza systemem.
Decyzja o obniżeniu prowizji może pomóc w obniżeniu kosztów zakupu nieruchomości.
O ile mogą zostać obniżone stawki za pośrednictwo
Opłaty mogą zostać obniżone nawet o 30%, podaje „New York Times”, powołując się na ekonomistów.
Może to mieć wpływ na zarobki 1,6 miliona agentów nieruchomości w USA, dla których wspólna pula prowizji w wysokości 100 miliardów dolarów może obniżyć się o około jedną trzecią, napisali analitycy Keefe, Bruyette & Woods w zeszłym roku w raporcie na temat toczących się postępowań sądowych.
Standardowe stawki prowizji ze sprzedaży nieruchomości w USA należą do najwyższych na świecie.
Agenci nieruchomości zarabiają pieniądze, zabierając do kieszeni procent ceny sprzedaży domu.
Czy właściciele domów zaoszczędzą?
Najprawdopodobniej tak, ponieważ do tej pory prowizja wynosiła nawet do 6%, przy czym dzielona była zazwyczaj pomiędzy agentów strony kupującej i sprzedającej.
Na przykład właściciel domu sprzedający nieruchomość o wartości 1 miliona dolarów wydałby do 60 000 dolarów na opłaty dla agenta/agentów. Jeśli prowizje zostaną obniżone o 30%, wydatek ten spadłby do około 42 000 dolarów.
Jak wpłynie to na rynek nieruchomości?
Eksperci spodziewają się, że decyzja wstrząśnie nieco rynkiem, choć nie są przekonani, czy wpłynie na ceny.
„Będzie to miało wpływ na zmniejszenie kosztów prowizji dla sprzedawców; pozwoli zaoszczędzić pieniądze sprzedającym ze szkodą dla kupujących” – powiedział Analityk Steve Murray, dodając, że „sprzedający nie ustalają cen domów na podstawie ponoszonych kosztów, to rynek je ustala”.
rj