27 września 2024

Udostępnij znajomym:

Najnowsze badania przeprowadzone przez platformę Intelligent.com rzucają światło na trudną sytuację pokolenia Z na rynku pracy. Wyniki są alarmujące - aż sześciu na dziesięciu pracodawców przyznaje, że zwolniło niektórych młodych pracowników zaledwie kilka miesięcy po ich zatrudnieniu tuż po ukończeniu wyższej uczelni. Co więcej, część pracodawców rozważa całkowite zrezygnowanie z rekrutacji nowych absolwentów.

Zanim zagłębimy się w temat, warto wyjaśnić, kogo dokładnie określamy mianem pokolenia Z. Są to osoby urodzone między połową lat 90. XX wieku a początkiem lat 2010. XXI wieku. Obecnie najstarsi przedstawiciele tego pokolenia mają około 25-30 lat i właśnie wkraczają na rynek pracy lub są na nim od kilku lat. To pierwsze tzw. pokolenie cyfrowe, które dorastało w świecie zdominowanym przez internet, smartfony i media społecznościowe.

Główne zarzuty pracodawców

Pracodawcy wskazują na kilka problemów związanych z zatrudnianiem młodych absolwentów:

  1. Brak motywacji i inicjatywy (uważa tak aż 50% ankietowanych szefów firm)
  2. Nieprofesjonalne zachowanie
  3. Słabe umiejętności komunikacyjne
  4. Problemy z organizacją pracy
  5. Niepunktualność
  6. Nieodpowiedni strój biurowy
  7. Nieumiejętność radzenia sobie z obciążeniem pracą

Ponad połowa menedżerów ds. rekrutacji uważa, że dzisiejsi absolwenci szkół wyższych są nieprzygotowani do wejścia na rynek pracy.

Uczelnie próbują reagować

Świadome tych problemów, niektóre uczelnie podejmują działania mające na celu lepsze przygotowanie studentów do życia zawodowego. Przykładowo, Uniwersytet Stanu Michigan uczy studentów, jak prowadzić rozmowy networkingowe, a jedna ze szkół średnich w Londynie testuje 12-godzinny dzień nauki, aby lepiej przygotować uczniów do dorosłego życia.

Nastawienie ważniejsze niż dyplom?

Mimo krytyki, pracodawcy wskazują również drogę do sukcesu dla młodego pokolenia. Kluczem może być odpowiednie nastawienie i pozytywna postawa. Huy Nguyen, doradca ds. edukacji i rozwoju kariery w Intelligent, radzi młodym absolwentom:

"Obserwuj, jak inni pracownicy wchodzą w interakcje, aby zrozumieć kulturę firmy. Wykazuj inicjatywę, zadawaj przemyślane pytania i szukaj informacji zwrotnej. Buduj reputację osoby niezawodnej, utrzymując pozytywne nastawienie i podejmując się zadań wykraczających poza twoje bezpośrednie obowiązki".

Wielu liderów biznesu, w tym Andy Jassy z Amazona czy Mark Zuckerberg z Meta, podkreśla, że pozytywne nastawienie i umiejętność współpracy mogą być ważniejsze niż formalne wykształcenie. Richard Branson, założyciel Virgin Group, wielokrotnie zachęcał młodych ludzi do rezygnacji z uniwersytetu na rzecz "szkoły życia".

David Meads, dyrektor Cisco w Wielkiej Brytanii, który sam zrezygnował ze szkoły w wieku 16 lat, twierdzi: "Postawa i zdolności są ważniejsze niż jakiekolwiek litery przy nazwisku czy kwalifikacje na papierze".

Dla pokolenia wkraczającego na rynek pracy, może to być zarówno wyzwanie, jak i szansa. Choć formalne wykształcenie nadal ma znaczenie, to właśnie umiejętność adaptacji, pozytywne nastawienie i gotowość do ciągłego uczenia się mogą okazać się kluczem do sukcesu zawodowego w dynamicznie zmieniającym się świecie pracy.

rj

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

MCGrath Evanston Subaru

----- Reklama -----

KD MARKET 2024

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor