Ostatnie dni spowodowały zamknięcia wielu szkół w całym stanie. Część z nich oferowała lekcje w systemie online, inne korzystały z tzw. "snow days", aby całkowicie odwołać zajęcia. Pandemia koronawirusa przyzwyczaiła nas do sytuacji wyjątkowych, nie oznacza to jednak, iż każda szkoła może dowolnie przejść na naukę zdalną w dni takie, jak piątek, kiedy zajęcia odwoływano z uwagi na zapowiadane burze śnieżne.
Prawo stanowe zezwala dystryktom szkolnym na przejście na e-learning jeśli sytuacji jest nadzwyczajna, czyli np. ekstremalna pogoda uniemożliwia uczniom fizyczną obecność w szkole. Aby jednak móc korzystać z tej opcji, dystrykty muszą wcześniej opracować program nauczania zdalnego, który został poddany przesłuchaniu publicznemu, przyjęty przez radę szkoły i zatwierdzony przez regionalne biura oświaty.
Illinois State Board of Education nie przedstawiło danych na temat tego, ile z około 850 dystryktów szkolnych w stanie posiada zasady określające naukę zdalną.
Obecne prawo regulujące e-learning obowiązuje od czerwca 2019 r., czyli jeszcze zanim gubernator zamknął szkoły w całym stanie z powodu Covid-19 w marcu 2020 r. i nie uległo istotnym zmianom od czasu pandemii.
W ostatni piątek poszczególne dystrykty szkolne przyjęły różne podejścia do tematu odwoływanych zajęć. Niektóre oferowały naukę zdalną, inne całkowicie anulowały lekcje - często z powodu raportów o przerwach w dostawie prądu. Tymczasem szkoły publiczne w Chicago utrzymały lekcje stacjonarne, ale odwołały wszystkie zajęcia pozaszkolne i sobotnie wydarzenia, w tym zajęcia sportowe i opiekę pozaszkolną.
W zawiadomieniu skierowanym do rodzin CPS napisało, że ponieważ „obok edukacji nasi uczniowie polegają na tym, że ich szkoły zapewniają posiłki i bezpieczne, ciepłe środowisko”, dystrykt „zrobi wszystko, co w jego mocy, aby zajęcia odbywały się w trybie ciągłym, o ile będzie to możliwe w sposób bezpieczny dla uczniów i personelu”.
CPS twierdzi, że w przypadku niesprzyjających warunków pogodowych okręg decyduje, co zrobić, biorąc pod uwagę takie czynniki, jak temperatura, wiatr, temperatura odczuwalna, ilość śniegu i lodu, możliwość dotarcia uczniów do szkoły autobusem, warunki drogowe oraz dostępność budynków i potencjalne przerwy w dostawie prądu lub problemy z systemem grzewczym.
W piątek dochodziło do wielu problemów z zasilaniem. Rzecznik CPS poinformował, że w 32 szkołach wystąpiły przerwy w dostawie prądu, chociaż „w ponad połowie szkół przywrócono go całkowicie do godziny 13:00”. Tylko uczniowie jednej ze szkół, Rodolfo Lozano Bilingual & International Center Elementary School, zostali wcześniej zwolnieni z powodu problemów z zasilaniem, które stwarzały zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Związek zawodowy nauczycieli w Chicago skrytykował CPS za takie podejście, wydając oświadczenie, w którym stwierdzono, że „dziesiątki lat dezinwestycji i prywatyzacji oznaczają, że szkoły publiczne w Chicago nie są przygotowane na katastrofę klimatyczną. Widzimy wpływ tego nie tylko podczas burz śnieżnych, ale także w starzejących się obiektach naszych szkół i przestarzałych systemach HVAC, z których wiele jest dwukrotnie starszych od średniej krajowej”.
E-learning. Prawo stanowe wymaga, aby dzień nauki zdalnej obejmował co najmniej pięć godzin „nauczania lub pracy w szkole”, a szkoły zapewniały opcje uczniom bez dostępu do wymaganej technologii, w tym wsparcie dla uczniów ze specjalnymi potrzebami. E-learning oznacza, że szkoła nie musi nadrabiać zaległości, jak w przypadku całkowitego odwołania zajęć, ale wykorzystuje tzw. dni "zapasowe" (backup days) wpisane w kalendarz szkolny.
Snow day. Warto zauważyć, że dzień, w którym zajęcia są odwołane np. z powodu dużych opadów śniegu, niekoniecznie oznacza przedłużenie roku szkolnego przed letnimi wakacjami. Regularne kalendarze zajęć niektórych dystryktów obejmują więcej niż 180 dni nauki wymaganych przez prawo stanu Illinois. Jeśli dystrykt ma minimum 180 dni edukacyjnych i całkowicie odwołuje zajęcia, może wykorzystać jeden z zapasowych dni awaryjnych uwzględnionych w kalendarzu.
W poniedziałek dzieci zostały w domach z powodu obchodzonego Martin Luther King Jr. Day, a wiele dystryktów szkolnych zapowiedziało już naukę zdalną również we wtorek z powodu ekstremalnie niskich temperatur. Tym razem na odwołanie wtorkowych zajęć zdecydował się także chicagowski dystrykt szkół publicznych CPS.
National Weather Service przewiduje, że w poniedziałek w nocy na międzynarodowym lotnisku O'Hare temperatura wyniesie około -13 stopni Fahrenheita, z wiatrem osiągającym w porywach prędkość do 30 mil na godzinę.
jm