Często zmieniają pracę, angażują się w niekonwencjonalne relacje, podróżują i odkładają plany posiadania dzieci. Zamiast tego wielu młodych ludzi decyduje się przygarnąć zwierzęta domowe.
Nowe badanie przeprowadzone wśród przedstawicieli pokolenia Z, czyli osób urodzonych w latach 1997-2012) w USA i Kanadzie wykazało, że 4 na 10 osób stwierdziło, że małżeństwo nie jest konieczne. Jak wynika z raportu witryny Best Ontario Casino Sites, tylko 38 procent stwierdziło, że wybrałoby założenie rodziny nad wychowywaniem zwierzaka.
Ta niechęć do stabilizacji prawdopodobnie wynika ze środowiska gospodarczego, w jakim żyją przedstawiciele pokolenia Z. Stawili czoła jednej z najwyższych inflacji od dziesięcioleci, a rynek mieszkaniowy pozostaje poza zasięgiem zdecydowanej większości młodych Amerykanów.
„Szalejąca inflacja i wysokie koszty życia sprawiają, że najważniejsze decyzje życiowe, takie jak rodzicielstwo, wydają się niemożliwe i zbyt obciążające finansowo” – powiedział Newsweekowi Michael Ryan, ekspert finansowy i założyciel MichaelRyanMoney.com.
Ponadto przedstawiciele pokolenia Z często spłacają niebotyczne pożyczki studenckie i podejmują pracę za bardzo niskie wynagrodzenie początkowe.
Ryan powiedział, że wiele osób z pokolenia Z, którym doradzał, boryka się z poważnymi długami studenckimi, stagnacją wynagrodzeń i ogólną niepewnością co do długoterminowych perspektyw zawodowych, co sprawia, że posiadanie dzieci wydaje się niezbyt rozsądne w ich sytuacji. „Posiadanie dzieci oznacza ogromne zobowiązanie finansowe, na które wiele osób po prostu nie czuje się teraz przygotowanych” – uważa. „Zwierzęta domowe oferują towarzystwo i odpowiedzialność za opiekę nad innym życiem, ale za znacznie niższą cenę”.
Ryan powiedział, że przedstawiciele pokolenia Z również traktują priorytetowo elastyczność i rozwój osobisty przed ustatkowaniem się.
„Życie towarzyskie i randki zostały przekształcone dzięki aplikacjom, które tworzą nieskończony strumień romantycznych perspektyw” – powiedział Ryan. „Po co spieszyć się z życiem rodzinnym, skoro możesz spędzić te lata na odkrywaniu siebie i swoich pasji?”.
To, a także odmienne podejście pokolenia Z do gromadzenia dóbr materialnych w porównaniu z poprzednimi pokoleniami, nie tworzy idealnego scenariusza wychowywania rodziny.
„Zmiany w stylu życia, takie jak przedkładanie przez pokolenie Z doświadczeń nad majątek, nie wróżą dobrze posiadaniu dzieci, co prawdopodobnie utrudniłoby im elastyczność i zdobywanie nowych doświadczeń” – powiedziała Newsweekowi terapeutka małżeńska i rodzinna Rachel Goldberg.
Niektórzy twierdzą, że decyzja młodszego pokolenia o opóźnieniu zawarcia małżeństwa i rodzicielstwa jest oznaką załamania społecznego, inni uważają, że niekoniecznie jest to coś złego.
„Jeśli ten trend da pokoleniu Z czas na doświadczenie życia w pierwszej kolejności jako dorośli, możemy spodziewać się bardziej stabilnych warunków domowych, gdy zdecydują się na dzieci” – powiedział Ryan.
Jednak niski wskaźnik urodzeń wynikający z takiej sytuacji, może prowadzić do niedoborów siły roboczej i obciążenia systemu świadczeń społecznych, a także kryzysu na rynku nieruchomości.
jm
