----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

12 lutego 2024

Udostępnij znajomym:

Najważniejsze dane wskazujące na dynamicznie rozwijający się rynek pracy w USA nie pokazują jednocześnie ponownego przejmowania atutów w negocjacjach przez pracodawców i coraz większych wymagań firm w miarę większej dostępności pracowników.

Pracodawcy zaczęli ponownie zwalniać, wymagać od tzw. zdalnych pracowników powrotu do biur i są coraz bardziej wymagający w podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu, mimo że gospodarka nadal dodaje nowe miejsca pracy w zawrotnym tempie.

Opublikowane w zeszłym tygodniu dane o zatrudnieniu poza rolnictwem pokazały, że w styczniu utworzono 353 000 miejsc pracy – prawie dwukrotnie więcej niż przewidywano. Jeszcze inne dane, takie jak zeszłotygodniowy wskaźnik kosztów zatrudnienia, pokazują, że płace nie rosną już tak szybko, jak wcześniej.

„Podejrzewam, że będziemy świadkami dalszego osłabienia wzrostu płac, wraz ze stopniowym spowolnieniem wzrostu liczby miejsc pracy i wzrostem stopy bezrobocia w ciągu roku z obecnego, bardzo niskiego poziomu” – stwierdziła Loretta Mester, prezes Rezerwy Federalnej w Cleveland, wskazując na fakt, że firmy zgłaszają coraz mniej problemów ze znalezieniem pracowników, a na dostępne miejsca zgłasza się coraz więcej chętnych.

Od początku kryzysu związanego z Covid-19 brakowało osób do pracy, co zmusiło pracodawców do ustępowania żądaniom pracowników niemal we wszystkich kwestiach, od wynagrodzenia po miejsce pracy. Jednak sytuacja się zmienia, bo zmniejsza się zaufanie do rynku pracy - liczba pracowników, którzy dobrowolnie zrezygnowali z zatrudnienia, spadła w grudniu do 3,4 mln. To najniższy wynik od stycznia 2021 r. i 25 proc. niższy od szczytu z listopada 2021 r.

Rośnie także liczba Amerykanów pracujących w niepełnym wymiarze godzin lub w wielu miejscach, co ekonomiści postrzegają jako oznakę trudności znalezienia pracy w pełnym wymiarze godzin. Bureau of Labor Statistics twierdzi jednak, że zdecydowana większość osób, które nie pracują w pełnym wymiarze godzin, robi to z własnego wyboru.

Coraz większa liczba dużych firm wymaga, aby pracownicy ponownie pracowali w biurze, często wbrew ich woli, w nadziei na zwiększenie produktywności.

W zeszłym miesiącu Bank of America wysłał listy do pracowników, którzy przychodzili do biura rzadziej niż trzy dni w tygodniu, grożąc „postępowaniami dyscyplinarnymi”, jeśli frekwencja nie poprawi się. W zeszłym tygodniu firma UPS podała, iż oczekuje, że jej menedżerowie będą pracować w biurze pięć dni w tygodniu. Google i JPMorgan Chase to między innymi firmy, które obecnie nakazują powrót do biur.

Pracodawcy nadal zgłaszają więcej ofert zatrudnienia niż przed pandemią, więc pracownicy w dalszym ciągu mają wybór w zależności od branży, tylko „znacznie mniejszy” niż w 2022 r. - powiedział Cory Stahle, ekonomista z portalu pośrednictwa pracy Indeed. Dodał jednocześnie, że czas walki o najlepszych pracowników minął, a pracownicy powoli zaczynają to zauważać i akceptować zmieniające się wymagania.

rj

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor