Właściciele Tesli w rejonie Chicago od kilku dni zgłaszają problemy z ładowaniem swoich samochodów elektrycznych. Powodem są ekstremalnie niskie temperatury spowodowane falami arktycznego powietrza przetaczającymi się przez Amerykę.
Niektórzy kierowcy utknęli na stacjach ładowania na mrozie z rozładowanymi akumulatorami, a pomyślne ładowanie trwało znacznie dłużej niż zwykle. Zgłaszano także, że wiele punktów ładowania po prostu nie działało w tych temperaturach.
„Nasze akumulatory są tak zimne, że ładowanie trwa dłużej” – powiedział lokalnej stacji informacyjnej KABC Brandon Welbourne, właściciel Tesli z Chicago. „To powinno zająć 45 minut, ale w przypadku jednej ładowarki, którą mamy, zajmuje to dwie godziny”. Dodał, iż widział co najmniej 10 samochodów odholowanych po wyczerpaniu się akumulatora, co wiązało się z nadmiernym zużyciem energii na ogrzewanie samochodu podczas oczekiwania.
„To szaleństwo. To katastrofa” – narzekała Chalis Mizelle, kolejna właścicielka Tesli, dodając, że pozostawiła samochód, korzystając z możliwości podwiezienia przez przyjaciół, gdy pojazdu nie udało się naładować.
Według portalu NPR problemy nie dotyczą wyłącznie Tesli, ale każdego urządzenia elektrycznego wykorzystującego baterię litowo-jonową; Wiadomo, że chłodniejsze temperatury powodują spadek wydajności baterii telefonów komórkowych. Jednak z 1,2 miliona pojazdów elektrycznych sprzedanych w zeszłym roku w USA 55 procent stanowiły modele Tesli, jak sugerują szacunki Kelley Blue Book.
W swojej instrukcji obsługi Tesla radzi kierowcom, aby pojechali do miejsca ładowania oddalonego do 30–45 minut lub wstępnie przygotowali akumulator przed jazdą, aby odpowiednio go ogrzać i umożliwić podtrzymanie ładowania. W instrukcji napisano, że „zimna pogoda może zwiększyć zużycie energii, ponieważ więcej energii potrzeba do jazdy, ogrzewania kabiny i akumulatora” oraz informuje, że na ekranie dotykowym samochodu pojawi się ikona niebieskiego płatka śniegu, gdy akumulator będzie zbyt zimny.
To nie pierwszy raz, kiedy pojazdy elektryczne ucierpiały z powodu ekstremalnych warunków pogodowych. W następstwie huraganu Ian w 2022 r. co najmniej tuzin samochodów elektrycznych zapaliło się po wystawieniu ich na działanie słonej wody powodziowej, która spowodowała zwarcie.
jm