Przemoc z użyciem broni palnej, główna przyczyna zgonów wśród dzieci i młodzieży w USA, to kryzys zdrowia publicznego, oświadczył naczelny lekarz USA dr Vivek Murthy, zwracając uwagę na pilną potrzebę zajęcia się problemem, który od 2020 roku zbiera żniwo wśród amerykańskiej młodzieży.
Badania pokazują, że liczba samobójstw wynikających z użycia broni – które obejmują większość wszystkich zgonów związanych z bronią palną – wzrosła w latach 2012–2022 o 45% w przypadku osób w wieku 15–24 lata i 68% w przypadku dzieci w wieku 10–14 lat.
Trwający kryzys dotyka także dorosłych. Według badania przeprowadzonego w kwietniu 2023 r. ponad połowa dorosłych Amerykanów lub członków ich rodzin doświadczyła w ciągu swojego życia incydentu związanego z bronią palną. Jest to problem, który w nieproporcjonalny sposób wpływa na niektóre grupy demograficzne: czarni mają najwyższy wskaźnik zabójstw z użyciem broni palnej skorygowany o wiek, a najwyższy wskaźnik samobójstw z użyciem broni palnej odnotowano wśród Indian i rdzennych mieszkańców Alaski w wieku poniżej 45 lat, chociaż ogólnie najwyższy wskaźnik samobójstw z użyciem broni palnej występuje wśród białych w wieku 45 i starszych. Mężczyźni są również sześciokrotnie bardziej narażeni na śmierć w wyniku obrażeń spowodowanych bronią palną niż kobiety.
50 000 zgonów
„Każdego roku w wyniku przemocy z użyciem broni tracimy prawie 50 000 osób, ale miliony innych odczuwają jej skutki” – mówi Murthy. „Rolą, jaką może odegrać ten poradnik, jest pomoc ludziom w dostrzeżeniu i zrozumieniu pełnego zakresu szkód wynikających z przemocy z użyciem broni oraz przeniesienie tej kwestii ze sfery polityki do sfery zdrowia publicznego”.
Według Gun Violence Archive w tym roku doszło do 247 masowych strzelanin. Z raportu naczelnego chirurga wynika, że częstotliwość strzelanin na dużą skalę wzrasta. Mimo że masowe strzelaniny ostatecznie stanowią około 1% wszystkich ofiar śmiertelnych przemocy z użyciem broni, w poradniku stwierdzono, że spowodowały one „zbiorową traumę” wśród amerykańskiego społeczeństwa. Jak wynika z poradnika, prawie 6 na 10 dorosłych Amerykanów twierdzi, że martwi się „czasami”, „prawie codziennie” lub „każdego dnia”, że bliska osoba może stać się ofiarą przemocy z użyciem broni palnej.
Światełko w tunelu
Tegoroczny raport ukazał się dwa lata po podpisaniu przez prezydenta Joe Bidena dwupartyjnej ustawy Safer Communities Act, która stanowi najważniejsze ustawodawstwo dotyczące bezpieczeństwa broni przyjęte od prawie trzech dekad. Na mocy tej ustawy udoskonalono proces sprawdzania przeszłości osób kupujących broń w wieku poniżej 21 lat, przydzielono fundusze federalne między innymi na wdrożenie stanowych przepisów dotyczących znaków ostrzegawczych, tzw. czerwonych flag i uruchomienie lokalnych programów interwencji w zakresie przemocy.
Mimo to naczelny lekarz przedstawił wiele innych zaleceń mających na celu uzupełnienie luk w przepisach dotyczących bezpieczeństwa broni. Oprócz wezwań do dodatkowych inwestycji w badania naukowe dotyczące zapobiegania przemocy z użyciem broni palnej poprzez gromadzenie danych, w poradniku wzywa się również do wprowadzenia powszechnych kontroli przeszłości, wymaganych szkoleń w zakresie bezpieczeństwa i/lub okresu karencji między zakupem a posiadaniem broni palnej, zakazu broni szturmowej i innych.
Istniejące luki w lokalnych i federalnych przepisach dotyczących broni pozwalają 45% osób kupujących broń w Internecie na jej zakup bez sprawdzania przeszłości. Tylko 16 stanów i Waszyngton mają przepisy dotyczące odpowiedniego przechowywania broni. Z raportu wynika, że spośród incydentów, w przypadku których dostępne były informacje o przechowywaniu, 76% broni, w wyniku użycia której doszło do niezamierzonych zgonów wśród dzieci i nastolatków, nie było odpowiednio przechowywane (zamknięte).
Murthy twierdzi, że przyjęta ustawa pokazuje, że można osiągnąć postęp w kwestii przemocy z użyciem broni, przywołując sukces z 1964 roku, kiedy to zalecenie naczelnego lekarza dotyczące palenia tytoniu doprowadziło do znacznego zmniejszenia liczby palaczy. Podkreśla, że obecnie wskaźnik palenia wynosi poniżej 12%, co oznacza ogromny postęp i uratowanie wielu istnień ludzkich.
jm
