Niższe koszty utrzymania i niższe podatki to główne powody przeprowadzki mieszkańców Illinois do Indiany. Zdaniem ekspertów w najbliższych latach jeszcze więcej osób przeniesie się do tego sąsiedniego stanu.
Ponad 34,220 mieszkańców stanu Illinois przeprowadziło się już do Indiany w 2015 roku, czyli w ostatnim, z którego dostępne są dane biura spisu powszechnego.
"Indiana zaczyna być liderem, jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych klientów i firm" - uważa Joe Rurode, dyrektor ds. rozwoju gospodarczego w Forum Północno-Zachodniej Indiany.
"Niższe koszty utrzymania, presja na wzrost gospodarczy i niższe podatki tradycyjnie odgrywają tu rolę, ale coraz więcej ludzi wybiera północno-zachodnią Indianę ze względu na poprawę jakości ich życia" - dodał Rurode, który wypowiadał się dla gazety "Northwest Indiana Times".
Eksperci Illinois Policy Institute oszacowali, że w 2015 roku średnio każdego dnia 54 mieszkańców stanu Illinois wyprowadzało się do Indiany i ich zadaniem tendencja ta może przyspieszyć. Władze Hoosier State, jak nazywa się potocznie Indianę, także dostrzegają ten trend i różnymi inwestycjami starają się go utrzymać.
Planują modernizację linii pociągów podmiejskich do Chicago, by skrócić czas dojazdu na trasie Indiana - Chicago, by przyciągnąć pracowników sektora usług z naszego miasta.
"Zwiększony odpływ pracowników z Chicago do Indiany osłabiłby wpływy z podatków w Illinois" - podkreślają analitycy Illinois Policy Institute.
Indiana zyskała w 2015 roku w sumie 19,747 mieszkańców Illinois, bo 14,473 osób z Hoosier State przeprowadziło się do naszego stanu.
Z kolei w ubiegłym roku Illinois opuściło 37,500 osób. Na nowe miejsce zamieszkania wybrali oprócz sąsiedniej Indiany, Wisconsin czy Michigan, a także cieplejsze regiony kraju: Teksas, Arizonę, Kalifornię czy Florydę.
W 2016 roku populacja Illinois osiągnęła najniższy wynik od ponad dekady - 12,801,539 mieszkańców. Pomimo tego, że właśnie z naszego stanu wyprowadziło się łącznie najwięcej osób, to procentowo wyższy wskaźnik zanotowała Zachodnia Wirginia.
Biuro spisu powszechnego podaje, że populacja Illinois zaczęła się zmniejszać od 2014 roku. Oznacza to, że więcej osób decyduje się na wyprowadzkę, aniżeli wynosi wskaźnik urodzeń powiększony o liczbę nowych mieszkańców.
Chicago jest jedyną z 10 metropolii w kraju, w których w latach 2015-2016 nastąpił spadek ilości mieszkańców. To drugi rok z rzędu, kiedy Wietrzne Miasto opuszcza więcej osób, niż do niego przyjeżdża - wynika z danych spisu powszechnego. Badania rynku wykazują, że trend ten utrzyma się w kolejnych latach.
W 2015 metropolia straciła ponad 11 tys. 320 mieszkańców. Największą grupą mieszkańców opuszczających Chicago i okolice są Afroamerykanie - 9 tysięcy. Głównymi powodami wyjazdów rodzin są: wysokie podatki, impas budżetowy, wysoka przestępczość, trudności w znalezieniu pracy, ale i pogoda.
Największy wzrost liczby ludności zanotowały metropolie: Dallas-Fort Worth- Arlington o ponad 143 tys., Houston o 125 tys., Phoenix przybyło około 94 tys. nowych mieszkańców, z kolei Atlancie 91 tys.
JT