Podczas zbliżającego się długiego weekendu związanego z obchodami Dnia Pamięci rekordowa liczba Amerykanów planuje wyruszenie w podróż samochodem, a lotniska mogą być najbardziej zatłoczone od 2005 roku.
Organizacja AAA przewiduje, że w świąteczny weekend 43.8 miliona osób wyruszy w podróż co najmniej 50 mil od miejsca zamieszkania, co przekroczy poziom sprzed pandemii. Oznacza to również 4-procentowy wzrost w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku i prawie dorównuje rekordowi z 2005 roku wynoszącemu 44 miliony podróżnych.
„Od prawie 20 lat nie widzieliśmy takiej liczby podróży w weekendy z okazji Dnia Pamięci” – powiedziała Paula Twidale, starszy wiceprezes AAA Travel. „Przewidujemy, że w ten świąteczny weekend odnotowany zostanie dodatkowy milion podróżnych w porównaniu z 2019 r., co nie tylko oznacza, że przekroczyliśmy poziomy sprzed pandemii, ale także sygnalizuje, że nadchodzący letni sezon turystyczny będzie bardzo pracowity”.
Oczekuje się, że liczba podróżnych na drogach osiągnie rekordową liczbę 38,4 miliona, najwyższą liczbę od czasu, gdy AAA zaczęła to monitorować w 2000 r. Chociaż ceny benzyny są podobne do zeszłorocznych i wynoszą około 3,57 dolara za galon, AAA ostrzegło, że „ceny mogą wzrosnąć”.
Eksperci przewidują, że kolejne 3,5 miliona osób wybierze podróże lotnicze, co sprawi, że będzie to najbardziej zatłoczony weekend z okazji Dnia Pamięci na lotniskach od prawie dwóch dekad. W 2005 r. rekordowa liczba 3,6 miliona podróżnych skorzystała z połączeń lotniczych podczas weekendu Memorial Day, gdy branża turystyczna odbiła się po ataku terrorystycznym z 11 września.
„Ta kategoria ucierpiała najbardziej podczas pandemii, ponieważ mniej osób korzystało z transportu publicznego lub w ogóle nie podróżowało” – powiedziała Twidale. „Teraz – pięć lat później – wracamy do liczb z 2019 roku. Zapotrzebowanie na podróże gwałtownie rośnie, a długie świąteczne weekendy to idealny czas na wypady”.
jm
