Wyniki długo oczekiwanej aukcji energetycznej w Stanach Zjednoczonych przyniosły szokujące wieści dla 65 milionów Amerykanów korzystających z największej sieci elektrycznej w kraju. Koszty utrzymania niezawodności dostaw energii wzrosną o astronomiczne 833% począwszy od czerwca przyszłego roku.
Rekordowe stawki
Zgodnie z wynikami aukcji przeprowadzonej w tym tygodniu przez operatora sieci, firmę PJM, wytwórcy energii elektrycznej dostarczający prąd do 13-stanowej sieci rozciągającej się od New Jersey po Illinois otrzymają rekordową kwotę 269,92 dolarów za megawatodzień. To ponad dziewięciokrotny wzrost w porównaniu z ubiegłoroczną stawką 28,92 dolarów.
"Rynek przemówił. Będziemy musieli zapłacić znacznie więcej za niezawodne dostawy energii" - skomentował Paul Patterson, analityk rynku energetycznego.
Przyczyny wzrostu cen
Związane są z transformacją energetyczną. Tania energia słoneczna i wiatrowa sprawia, że starsze elektrownie, w tym węglowe, stają się mniej konkurencyjne. Jednocześnie nagły wzrost zapotrzebowania na prąd, spowodowany między innymi potrzebami fabryk i centrów danych obsługujących sztuczną inteligencję, a także szerszą elektryfikacją, grozi przeciążeniem sieci.
Stu Bresler, wiceprezes wykonawczy firmy przeprowadzającej aukcję, która jest właścicielem sieci energetycznej, ale kupuje przesyłany prąd na wolnym rynku, stwierdził: "Wierzymy, że te wyższe ceny wyślą jasny sygnał inwestycyjny" dotyczący utrzymania istniejących zasobów i budowy nowych.
Wpływ na konsumentów
Aukcja stanowi kluczowe źródło przychodów dla elektrowni w regionie, kształtując mix energetyczny dla ogromnej części USA. Ostatecznie koszty ponoszą użytkownicy energii elektrycznej - zarówno gospodarstwa domowe, jak i firmy.
Wyniki aukcji spowodowały juz wzrost cen akcji producentów energii w regionie.
W jakim stopniu i kiedy wzrosną ceny dla indywidualnych użytkowników zależeć będzie już od poszczególnych firm dostarczających prąd do mieszkań i firm w danym rejonie.
Pewne jest jednak, że ceny będą znacznie wyższe i to już w perspektywie najbliższych miesięcy. W jakim stopniu dotkną one mieszkańców Illinois, jednego z 13 stanów obsługiwanych przez PJM, przekonamy się wkrótce.
Najnowsza aukcja po raz pierwszy uwzględnia ekstremalne warunki pogodowe i nieplanowane przestoje generatorów gazowych podczas zimowych burz. Ilość megawatów z niektórych najbardziej wydajnych generatorów gazowych została zmniejszona o około 20%, choć niektóre prawdopodobnie doświadczyły większych redukcji w zależności od rzeczywistej wydajności. Przyczyniło się to do ogólnego wzrostu cen. Ceny zostały dodatkowo podbite przez wyłączenie lub zgłoszenie zamiaru wycofania 6,6 gigawatów mocy wytwórczych.
"Ceny energii, które rosną tak szybko, są sygnałem, że równowaga między podażą a popytem jest zachwiana" - skomentowała Lorig Charkoudian, ustawodawczyni z Maryland, która od lat ostrzegała o nadchodzącym niedoborze energii.
rj