Dominuje wykorzystywanie seksualne, ale skala jest mniejsza niż w poprzednich latach – tak w dużym skrócie można podsumować najnowszy raport Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB). W dalszym ciągu dużym problemem jest brak pomocy dla ofiar księży – także pedofilów. Część przestępstw wciąż nie została ujawniona i prawdopodobnie nie zostanie nigdy. Ofiary są de facto bezbronne.
„Czego uczymy się jako Kościół z powodu kryzysu nadużyć? Przyznając się do wykroczeń i wyrażając skruchę i żal, Kościół bierze na siebie odpowiedzialność za brak ochrony. Podkreślamy podstawową wartość relacji i spotkań. Wdrażamy kroki i środki na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa i podejmujemy działania następcze w przypadku bliskich wypadków. Dziecko lub osoba narażona na niebezpieczeństwo znajduje się w centrum tych rozmów” – powiedział arcybiskup Timothy Broglio, przewodniczący USCCB.
Dane nadal są niepokojące
W całym kraju od połowy 2022 r. do połowy 2023 r. ujawniono nieco ponad 1 300 zarzutów o molestowanie ze strony duchownych, a wypłaty dla ofiar takich przestępstw osiągnęły 284 miliony dolarów – to więcej niż w poprzednim roku. Liczba zarzutów spadła, bo w poprzednim roku było ich nieco ponad 2 700. Spośród tych zarzutów diecezje uznały 229 z nich za wiarygodne. Niemal trzy czwarte zarzutów dotyczyło incydentów, które miały miejsce lub rozpoczęły się w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Całkowita liczba nowych zarzutów od ofiar, które były obecnie nieletnie w badanym roku, pozostała podobna do roku poprzedniego. To 17 przypadków.
„Te liczby to nie tylko liczby. Statystyki to wiele historii i relacji o zdradzie zaufania i trwającej całe życie drodze do wyzdrowienia” - napisał arcybiskup Timothy Broglio. W tworzeniu tego raportu uczestniczyło 196 diecezji katolickich z całych Stanów Zjednoczonych – chodziło przede wszystkim o udostępnienie danych. Nie wszystkie zgodziły się natomiast na przeprowadzenie postępowań wyjaśniających na miejscu – w diecezji.
Postępowania
Liczba duchownych oskarżonych o wykorzystywanie seksualne nieletnich w okresie objętym audytem wyniosła 842. Większość stanowili księża diecezjalni, 122 osoby to zakonnicy. Spośród 1 308 zarzutów zidentyfikowanych w tym raporcie, 17 dotyczyło osób, które były nieletnie w momencie wniesienia zarzutów - czterech mężczyzn, 11 kobiet, a dwa przypadki były nieznane z powodu braku szczegółowych informacji. Według raportu, wśród oskarżonych jest siedmiu duchownych, którzy zostali usunięci z posługi lub przeszli na emeryturę. Jednak 91 oskarżonych księży już nie żyje, zostało "trwale usuniętych z posługi lub zlaicyzowanych". Przeszli w stan świecki.
Problem znany także w Illinois
W 2018 roku była już prokurator generalna Illinois Lisa Madigan opublikowała raport, z którego wynikało, że katolickie diecezje w Illinois nie ujawniły nazwisk co najmniej 500 duchownych oskarżanych o wykorzystywanie seksualne dzieci. Podobna historia powtórzyła się w ubiegłym roku. Oficjalne dane z biura prokuratora mówiły o tym, że ponad 450 dorosłych katolickich duchownych w stanie Illinois wykorzystało co najmniej 1 997 nieletnich w okresie prawie 90 lat.
„Raport ujawnia nazwiska i szczegółowe informacje o 451 katolickich duchownych i braciach zakonnych, którzy wykorzystali co najmniej 1 997 dzieci we wszystkich diecezjach Illinois” – napisał wówczas prokurator stanu Illinois Kwame Raoul w informacji dołączonej do raportu. Dochodzenie zidentyfikowało 275 duchownych i braci zakonnych, którzy rzekomo stosowali przemoc w archidiecezji Chicago, 43 w diecezji Belleville, 69 w Joliet, 51 w Peorii, 24 w Rockford i 32 w Springfield. Jeden z najgłośniejszych przypadków ostatnich lat dotyczył księdza Michaela Pflegera, proboszcza parafii św. Sabiny. Społecznik został tymczasowo wydalony z parafii – taką decyzję podjęła Archidiecezja Chicago w wyniku prowadzonego dochodzenia w sprawie zarzutów o wykorzystywanie seksualne nieletnich. Do incydentu miało dojść 30 lat temu. Nie było to pierwsze postępowanie wszczęte z tego samego powodu wobec Michaela Pflegera.
fk