----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

03 czerwca 2024

Udostępnij znajomym:

Suburbanizacja to zjawisko wyludniania się dużych miast i metropolii przy jednoczesnym wzroście liczby mieszkańców gmin i miejscowości ościennych. W rejonie Chicago jest tak praktycznie od lat 90., ale miejsce migracji zmienia co kilka lat. Jest lider - Wonder Lake. W ostatnich latach rozrosło się o ponad jedną czwartą, co czyni go najszybciej rozwijającym się miastem w stanie - pokazują ostatnio opublikowane dane spisu ludności. W tym miesiącu Biuro Spisu Ludności Stanów Zjednoczonych opublikowało zaktualizowane roczne szacunki dotyczące m.in. stanu Illinois.

O liderze słów kilka

Spośród prawie 1 300 wiosek i miast w stanie, Wonder Lake odnotowało wzrost liczby ludności o 23,27% od kwietnia 2020 r. do lipca 2023 r., co stanowi najwyższy wskaźnik wzrostu spośród całej grupy. W 2020 roku szacowana populacja Wonder Lake wynosiła 3 966 osób. Liczba ta wzrosła do 4,889 w 2023 roku. Miasteczko jest położone w powiecie McHenry, 61 mil od Chicago. Kilka innych miast w powiatach Lake i McHenry także odnotowało znaczny procentowy wzrost liczby ludności w stosunku do reszty stanu. Volo urosło o 12,99% w latach 2020-2023, Union o 8%, a Kildeer o 7,31%. Według oficjalnych danych spora część nowych mieszkańców Wonder Lake dotychczas była związana z Chicago. Powodów jest kilka - dominuje dobra infrastruktura drogowa, niższe niż w Chicago ceny domów i mieszkań, a także dobrze rozwinięta sieć przedszkoli i szkół w najbliższej okolicy.

Chicago wyludnia się szybciej, niż zakładały to szacunki

Ze Spisu Powszechnego płyną kiepskie informacje dla Wietrznego Miasta. Chicago może stracić trzecią pozycję w rankingu największych miast w Stanach Zjednoczonych. Spadek 0,3% populacji został odnotowany w okresie od 1 lipca 2022 r. do 1 lipca 2023 r. Liczba mieszkańców miasta spadła z 2 672 660 do 2 664 452. Burmistrz Chicago Brandon Johnson odniósł się do tego spadku w oświadczeniu, mówiąc, że podstawowe przyczyny utraty populacji w Chicago są „głęboko zakorzenione w historycznych dezinwestycjach”.

„Brak przystępnych cenowo mieszkań, utrata miejsc pracy oraz zamknięte szkoły i kliniki zdrowia psychicznego wpłynęły na wiele społeczności Chicago, a w szczególności nieproporcjonalnie dotknęły czarnoskórych mieszkańców Chicago” – napisał w przesłanym oświadczeniu burmistrz Brandon Johnson.

W kraju rosną inne miasta

Analiza przeprowadzona przez Illinois Policy Institute przewiduje, że Chicago zostanie wyprzedzone przez Houston w Teksasie do 2035 r., „jeśli utrzymają się trendy populacyjne”. Houston, które od kilku lat plasuje się tuż za Chicago pod względem liczby ludności, od 1 lipca 2022 r. do 1 lipca 2023 r. także się rozrastało za sprawą nowych mieszkańców. Według danych, liczba mieszkańców miasta wzrosła o 0,5% do 2 314 157. Nie wszystkie metropolie mają tyle szczęścia i nie chodzi już o Chicago - Nowy Jork, który od 2019 r. stracił prawie 550 000 mieszkańców, także odnotował w ubiegłym roku spadek o 77 000 mieszkańców. Los Angeles straciło w zeszłym roku tylko 1 800 osób.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor