W tej chwili znajduje się ona we wczesnych badaniach klinicznych. Jeśli potoczą się one pomyślnie, szczepionka będzie dostępna za pięć lat.
Według Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom rak piersi dotyka jedną na osiem kobiet w USA. Nowa szczepionka, która jeszcze nie ma nazwy, może potencjalnie pomóc niektórym z nich – stworzona została do walki z tzw. potrójnie ujemnym nowotworem piersi (TNBC), jego najbardziej agresywnej i najbardziej śmiertelnej postaci, jedną z jego cech jest częstsze występowanie u młodych pacjentek - nawet tych w wieku 20, 30 czy 40 lat.
Pierwsze badanie kliniczne, którego wyniki opublikowano w zeszłym tygodniu, wykazało, że szczepionka nie spowodowała żadnych znaczących działań niepożądanych i uzyskano dobrą odpowiedź immunologiczną u 75% pacjentek biorących udział w badaniu.
Według Anixa Biosciences, Inc., kalifornijskiej firmy opracowującej szczepionkę, w badaniu fazy 1 wzięło udział 16 kobiet, które otrzymały trzy dawki podawane co dwa tygodnie. Badanie przeprowadzono w renomowanej Cleveland Clinic i wsparto finansowym grantem Departamentu Obrony USA.
„Szczepionka ta ma na celu pokierowanie układem odpornościowym w celu zniszczenia komórek nowotworowych TNBC za pomocą mechanizmu, który nigdy wcześniej nie był wykorzystywany przy opracowywaniu szczepionki przeciwnowotworowej” – napisał w oświadczeniu dr Amit Kumar, prezes i dyrektor generalny firmy. „Z niecierpliwością czekamy na ocenę dodatkowych, wciąż napływających danych i jesteśmy na etapie planowania fazy 2 i 3 badań klinicznych”.
Według niego szczepionka jest opracowywana tak, aby zapobiegać nawrotom raka u pacjentek, które były już leczone z powodu potrójnie ujemnego raka piersi. Powiedział, że kolejna faza badań skupi się na wykorzystaniu szczepionki w celu zapobiegania wystąpieniu tej odmiany nowotworu.
Niestety, chociaż szczepionka stanowi obiecujący postęp w dziedzinie badań nad rakiem piersi, upłyną lata, zanim będzie dostępna dla ogółu społeczeństwa – może to być około 5 lat dla pierwszej wersji, więcej dla jej kolejnych odmian.
Istnieją już szczepionki na kilka różnych typów nowotworów, w tym raka szyjki macicy, wątroby i jednej z odmian raka prostaty. Wszystkie, włączając w to także nową potencjalną szczepionkę na raka piersi, skupiają się na immunoterapii.
Kiedy u człowieka rozwija się nowotwór, układ odpornościowy nie atakuje guza, ponieważ powstaje on z własnych komórek danej osoby.
„Obecnie, w oparciu o koncepcję immunoterapii, pobiera się fragment rzeczywistego nowotworu danej osoby, a następnie wykorzystuje go w technologii szczepionek MRNA. Układ odpornościowy danej osoby rozpoznaje wtedy go jako zagrożenie i może walczyć z własnym rakiem” – mówią badacze.
rj