Doktor Thomas Wagner, założyciel firmy biotechnologicznej Orbis Health Solutions i badacz raka, za misję swojego życia obrał znalezienie sposobu na leczenie raka bez przerażających skutków ubocznych, które dla niektórych mogą być poważniejsze niż sam nowotwór, lub nawet mogą prowadzić do wcześniejszej śmierci.
„Tragedią raka jest nie tylko diagnoza, ale także strach przed terapią” – powiedział Wagner w rozmowie z ABCnews.
Wiele tradycyjnych metod leczenia raka, takich jak chemioterapia, działa poprzez zabijanie komórek nowotworowych, ale także zabijanie komórek nienowotworowych w całym organizmie. Może to powodować szereg skutków ubocznych, w tym wypadanie włosów, nudności czy osłabienie układu odpornościowego, narażając na ryzyko infekcji zagrażających życiu – tłumaczy Wagner.
Mając to na uwadze Wagner rozpoczął prace nad lekiem na raka, który wykorzystywałby siłę układu odpornościowego człowieka, zamiast go eliminować. Stworzono szczepionkę, która jest badana od dziesięcioleci, a każdy zastrzyk jest indywidualnie przygotowany dla pacjenta.
Zazwyczaj komórki nowotworowe wymykają się naszemu układowi odpornościowemu, ponieważ są rozpoznawane jako nasze własne komórki. Preparat Wagnera wykorzystuje komórki nowotworowe danej osoby do identyfikacji poszczególnych ich części, które są następnie wprowadzane z powrotem do organizmu przy użyciu szczepionki w sposób mogący stymulować układ odpornościowy pacjenta do walki z nimi.
„Ludzie często zadawali mi pytanie: «Kiedy będzie lekarstwo na raka?». Robię to od 60 lat i nigdy nie umiałem odpowiedzieć na to pytanie” – powiedział Wagner. „Do niedawna, aż do ostatnich trzech, czterech lub pięciu lat”.
Najnowsze dane wykazały, że wśród najbardziej zaawansowanych postaci czerniaka po trzech latach od rozpoczęcia leczenia przeżywalność i wyleczenie u osób w III stadium choroby wyniosło 60% w grupie otrzymującej wyłącznie szczepionkę w porównaniu z około 39% w grupie otrzymującej placebo. Przeżywalność i wyleczenie u osób w IV stadium choroby wyniosło około 68% w grupie otrzymującej wyłącznie szczepionkę i zero w grupie otrzymującej placebo.
Najczęstsze działania niepożądane to zaczerwienienie lub ból w miejscu wstrzyknięcia, gorączka i zmęczenie – podobnie jak w przypadku innych szczepionek stymulujących odpowiedź immunologiczną.
Jest nadzieja, ale...
Doktor Vernon Sondak, onkolog, który nie brał udziału w badaniu klinicznym, ale przez całą swoją karierę pracował ze szczepionkami zawierającymi lizat nowotworowy, przyznał w ABCnews, że wyniki te są obiecujące, ale badania kliniczne fazy 2 nie są rozstrzygające. Większe badanie kliniczne 3 fazy będzie musiało ostatecznie potwierdzić, czy ta szczepionka przeciwnowotworowa rzeczywiście coś zmieni.
„Często widzieliśmy już obiecujące dane z fazy 2, które nie okazały się tak obiecujące w fazie 3” – ostrzegł dr Sondak.
Kiedy faza III?
Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wyraziła zgodę na rozpoczęcie III fazy badania klinicznego szczepionki Wagnera. Będzie to trzyletnie przedsięwzięcie, którego celem będzie przyjęcie 500 osób do programu, a którego rozpoczęcie zaplanowano na ten rok – poinformował Riley Polk, prezes Orbis Health Solutions.
Polk powiedział, że jego ojciec ponad dziesięć lat temu przeszedł liczne operacje z powodu nowotworu płuc, ale nie miał już innych możliwości leczenia. Zdecydował się więc wypróbować szczepionkę przeciwnowotworową Wagnera i żył jeszcze 10 lat, zanim umarł z powodu choroby niezwiązanej z rakiem.
„Możesz mi powiedzieć wiele rzeczy, ale nie możesz mi powiedzieć, że szczepionka nie działa” – podsumował Polk.
źródło: abcnews
rj