----- Reklama -----

Rafal Wietoszko Insurance Agency

01 lutego 2024

Udostępnij znajomym:

Do stanowego Kapitolu wpłynął projekt ustawy łagodzącej kary za wykroczenia drogowe. Chodzi przede wszystkim o przekroczenia prędkości – te stosunkowo niewielkie nie skutkowałoby wykroczeniem lub przestępstwem, a tym samym amatorzy szybszej jazdy mogliby uniknąć wysokich mandatów. W Illinois taka taryfa ulgowa dotyczyłaby tych, którzy prędkość przekroczyli o maksymalnie 35 mil na godzinę.

To pomysł jednego z reprezentantów stanowych

Justin Slaughter w projekcie ustawy wskazuje, że tzw. drobne wykroczenia to nie tylko niewielkie przekroczenia dozwolonej prędkości. Chodzi także brak tablic rejestracyjnych lub przeterminowane naklejki, a także nadmiernie przyciemnione szyby, uszkodzone lusterka, zderzaki lub zbyt głośny układ wydechowy.

Największe kontrowersje dotyczą mimo wszystko prędkości

Sensu łagodzenia taryfikatora nie widzi m.in. Jim Kaitschuk, dyrektor wykonawczy Illinois Sheriff's Association - "Jesteś w strefie z ograniczeniem prędkości do 30 mil na godzinę w obszarze zabudowanym, a ktoś jedzie 50 i nie możemy zatrzymać pojazdu? Nie ma w tym sensu". Nowe prawo oznaczałoby, że trudniej będzie zatrzymać kierowców na podwójnym gazie. Za drobne wykroczenia drogowe byłaby też uznana nieprawidłowa zmiana pasa ruchu. Z policyjnych statystyk wynika, że jest to częste wykroczenie popełniane przez kierowców prowadzących w stanie nietrzeźwości.

Los ustawy nie jest pewny

Po jej zaprezentowaniu w poniedziałek, rep. Slaughter nie znalazł dla swej ustawy współsponsorów, więc postanowił nie kontynuować dalszych prac nad nią w obecnej formie. Czy i w jakim kształcie temat wróci? Nie wiadomo. Na całym świecie polityka dotycząca prawa o ruchu drogowym jest systematycznie zaostrzana, a taryfikatory zmieniają się tylko na niekorzyść kierowców. Boleśnie przekonał się o tym Koenigsegga CCR, który w Teksasie rozpędził się do 242 mil na godzinę – w miejscu, w którym obowiązywało ograniczenie do 75 mph. Karą zgodnie z prawem była konfiskata auta i to nie byle jakiego – takich egzemplarzy było wówczas 14 i to na całym świecie. Cena każdego z nich wynosiła 650 tysięcy dolarów.

fk

----- Reklama -----

KD MARKET 2025

----- Reklama -----

Zobacz nowy numer Gazety Monitor
Zobacz nowy numer Gazety Monitor